QATAR 2022 FINAŁ: Argentyna - Francja!
W niedzielę, 18 grudnia w wielkim finale Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Katarze na murawę wybiegną Polacy!!! Co prawda tylko w roli trójki sędziowskiej, ale zawsze to jakieś pocieszenie ;)
Turniej zbliża się do końca i w finale spotkają się faworyci, na których stawiano jeszcze przed rozpoczęciem imprezy. Francuzi będą bronić tytułu, który zdobyli 4 lata temu. Argentyńczycy zrobią wszystko, aby ich lider - Messi - mógł dopiąć karierę na ostatni, najważniejszy guzik. To powinien być pasjonujący mecz.
Wspomniałem o tym, że finaliści byli faworytami od samego początku. Pamiętajmy jednak, że w trzecim meczu grupowym Polacy mogli z hukiem wyrzucić Argentynę z imprezy. Ostatecznie mecz wygrała ekipa z Ameryki Południowej. Następnie wygrywali już wszystko na swojej drodze. Nawiązując jeszcze do meczu Polska - Argentyna, faktem jest, że tylko naszym orłom Messi nie strzelił bramki na tym turnieju! Mieliśmy też zaszczyt zagrać mecz po meczu z parą finalistów. Po wyjściu z grupy wpadliśmy na obecnych Mistrzów Świata i po porażce 1-3 zabawa się dla nas skończyła. Spadliśmy z wysokiego konia. Dwa razy.
Mistrzostwa w Katarze obfitowały w niespodzianki. Tak mocne ekipy jak Niemcy czy Belgia nie wyszły ze swoich grup. Hiszpania wczas pożegnała się z imprezą przegrywając z Maroko w 1/8 finału. To samo Maroko w 1/4 odprawiło do domu Portugalię z zapłakanym Cristiano Ronaldo na czele. Tym samym pierwszy raz w historii afrykańska reprezentacja zameldowała się w najlepszej czwórce. W półfinale ulegli jednak Francji i w sobotę zagrają o trzecie miejsce z Chorwacją.
Maroko to zdecydowanie największe zaskoczenie Mistrzostw Świata.
Wracając do Reprezentacji Polski...
Osobiście nie nastawiałem sie na nic wielkiego. Wyjście z grupy przed imprezą brałbym jako pozytywną informację. Udało się. Zajęliśmy drugie miejsce w grupie... jednak styl gry naszych piłkarzy, bojaźliwa taktyka, totalna defensywa bez ryzyka gry do przodu były ciężkie do oglądania. Na mundialu każda ekipa dawała z siebie wszystko. Fajnie oglądało się waleczną Japonię czy Australię. U naszych orłów jakoś próżno było szukać takiego zaangażowania. Z bólem serca stwierdzam, że chyba zaprezentowaliśmy na mistrzostwach najbrzydszą grę. Ciężko to sobie wytłumaczyć. Gra Polaków wyglądała tak, jakby trener przed meczem powiedział: "Panowie! Zróbcie wszystko, aby nie stracić bramki. Niczego innego nie wymagam". Po tym co pokazuje swoją grą Messi czy Mbappe naprawdę śmieszne staje się wstawianie w tak zacne grono naszego snajpera Lewandowskiego w wyścig o miano najlepszego piłkarza naszej planety.
Dosyć marudzenia. Jak wspomniałem na wstępie; będzie polski epizod w finale.
Najważniejszy mecz świata poprowadzi Szymon Marciniak! To wielkie wyróżnienie, ale trzeba szczerze przyznać, że już od lat Pan Szymon prowadzi mecze wysokiej rangi na najwyższym poziomie. Asystować będą mu Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki.
Jak typujecie ostateczne wyniki Mistrzostw Świata? Jak oceniacie ten turniej?
Mecz o trzecie miejsce:
Chorwacja - Maroko
sobota, 16:00
AKTUALIZACJA:
Chorwacja wygrała 2-1 i kończy imprezę z brązowymi medalami!
FINAŁ:
Argentyna - Francja
niedziela, 16:00
AKTUALIZACJA
Argentyna wygrywa finał z Francją!
Messi uzupełnienia swoją gablotę o najcenniejsze wyróżnienie.
Szpaku kończy z komentarzem :)
Mbappe królem strzelców, ale czuję że to dopiero początek jego grubych statystyk mundialowych.