Bodycount

Bodycount jest strzelaniną z widokiem z perspektywy pierwszej osoby, wyprodukowaną przez Guildford Studio i wydaną przez firmę Codemasters we wrześniu 2011 roku na konsole PlayStation 3 oraz Xbox 360. Produkcja ta jest duchowym następcą wydanego pięć lat wcześniej Black.

Pomysł, jaki studio miało na rozgrywkę, różni się nieco o założeń w innych grach tego gatunku. System premiuje pozbywanie się oponentów w określony sposób, np. strzały w głowę, przez osłonę, od tyłu, czy dzięki granatom i eksplozjom z otoczenia, co podnosi mnożnik pokazujący ilu wrogów pokonaliśmy w stylu wyrafinowanym. Im więcej osób z rzędu zabije gracz, tym lepszą ocenę otrzymuje na koniec misji. Z pokonanych przeciwników wypadają ogromne ilości różnych przedmiotów, które pozwalają uzupełnić amunicję i granaty oraz zapełniają pasek umiejętności specjalnych. Te są cztery i potrafią uratować skórę protagoniście w podbramkowych sytuacjach, a w kilku miejscach są wręcz niezbędne, aby pchnąć opowieść do przodu. Niemal wszystkie cele w Bodycount sprowadzają się do eksterminacji nacierających wrogów.

Autorzy przygotowali łącznie siedemnaście poziomów, z których około połowa rozgrywa się w osobnych miejscówkach, a przez resztę czasu odwiedzamy lokacje już znane lub bliźniaczo podobne. Trzeba dodać, że nie wszystkie poziomy zostały zaprojektowane z pomysłem i czasem gracz ma trudności z odnalezieniem miejsca, w którym mógłby się ukryć przed gradem kul. Część z dostępnych w Bodycount leveli posiada za to otwartą strukturę, co pozwala na pewną dozę swobody. Oprócz kampanii Guildford Studio przygotowało również obowiązkowy w tego typu produkcji tryb zabawy wieloosobowej. Wśród dostępnych opcji gracze mogą sprawdzić swoje siły w deathmatchu, który występuje tutaj w dwóch wariantach - indywidualnym i drużynowym. W następcy Black można poza tym znaleźć odpowiednik hordy z serii Gears of War. Tryb ten nazywa się Oblężenie, a zadaniem grających jest odeprzeć kolejne fale wrogów. Na potrzeby sieciowych zmagań twórcy przygotowali cztery różne tematycznie mapy.

W przeciwieństwie do swojego poprzednika, Bodycount pod względem jakości oprawy audiowizualnej prezentuje się bardzo przeciętnie. Z kwestii technicznych należy wspomnieć o słabej fizyce obiektów oraz stosunkowo słabej sztucznej inteligencji oponentów.