Daikatana to strzelanina z widokiem z perspektywy pierwszej osoby wyprodukowana przez Ion Storm i wydana przez Eidos Interactive najpierw na komputerach osobistych, a potem także na konsolach Nintendo 64 i Game Boy Color. Daikatana była projektem Johna Romero, osoby wielce zasłużonej dla branży (tworzył m.in. Wolfensteina 3D, Dooma i Quake’a), lecz niestety nie osiągnęła ona zamierzonego sukcesu. Wręcz przeciwnie - uchodzi za jedną z największych wpadek w historii elektronicznej rozrywki.

Akcja rozpoczyna się w dystopijnej Japonii z dalszej przyszłości. Głównym bohaterem jest Hiro Miyamoto, instruktor sztuk walki i zarazem wojownik klanu, którego historia sięga kilkuset lat wstecz. Pewnego dnia dowiaduje się, że Kage Mishima, przedstawiciel wrogiej mu grupy, kładzie łapy na “daikatanie”, mieczu umożliwiającym jego posiadaczowi podróżowanie w czasie. Mishima ma oczywiście niecne plany z nim związane - chce zdobyć kontrolę nad światem. Pomóc ma mu w tym również śmiertelnie groźny wirus zagrażający całej ludzkości. W tej sytuacji Hiro musi stawić czoło swojemu arcywrogowi.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jeśli chodzi o rozgrywkę, Daikatana jest strzelaniną fpp hulającą na zmodyfikowanym silniku Quake’a. Tytuł podzielony jest na cztery główne części, a te składają się w sumie z 24 poziomów. Cztery wspomniane epizody to zarazem cztery epoki historyczne - futurystyczna Japonia, starożytna Grecja, średniowieczna Norwegia oraz San Francisco z niedalekiej przyszłości. Poszczególne levele bywają różnej długości/wielkości i zazwyczaj sprowadzają się do wyrzynki oponentów, ale od czasu do czasu ta formuła ulega zmianie, gdy musimy np. rozwiązać jakąś prostą łamigłówkę lub znaleźć przedmiot/y potrzebne do dalszych zmagań. W każdym ze ‘światów’ dysponujemy innego rodzaju uzbrojeniem, choć najważniejsza jest tytułowa daikatana, którą zdobywamy na pewnym etapie przygody i którą można usprawniać zgarniając doświadczenie otrzymywane za zaszlachtowanie przeciwników.

Unikalnym patentem w Daikatanie miała być obecność dwóch towarzyszy broni sterowanych przez sztuczną inteligencję. Hiro może im wydawać proste komendy albo korzystać z ich pomocy w trakcie starć. Niestety, obecność pomocników była jedną z największych bolączek gry. Po pierwsze, kiepsko działało ich AI. Po drugie (ma to związek z pierwszą wadą) - zabicie jednego z nich oznaczało koniec gry. W wersji na N64 Hiro działa sam, co było oceniane lepiej.

Daikatana oferuje także tryb multiplayer - na PC dla ośmiu graczy, na N64 dla czterech.