Dead Rising 2: Off the Record

Dead Rising 2: Off the Record jest grą akcji koncentrującą się na masowej eksterminacji zombie, stworzoną wspólnie przez Capcom i kanadyjskie studio Blue Castle i wydaną przez żółto-niebieskich w październiku 2011 roku na konsole PlayStation 3 oraz Xbox 360. Producentem Off the Record jest, podobnie jak w przypadku dwóch wcześniejszych odsłon, Keiji Inafune. Gra w 2016 roku zadebiutowała na PlayStation 4 i Xbox One.

Produkcja Capcomu jest wariacją na temat „dwójki”, w której główny bohater Chuck Green został zastąpiony przez znanego z części pierwszej Franka Westa. Protagonista przyjeżdża do Fortune City, ponieważ chce odbudować swoje nazwisko. Dawne bożyszcze tłumów straciło na popularności, wpadło w nałogi i żeby odzyskać reputację, godzi się zabijać zombie w telewizyjnym show. Akcja rozpoczyna się w chwili, gdy West wkracza na arenę ubrany w wrestlingowy strój i rozpoczyna eliminację zombie. Zabawa nie trwa jednak zbyt długo, ponieważ kilka chwil po skończonej masakrze okazuje się, że ktoś pozwolił wydostać się nieumarłym na zewnątrz i te opanowały całe Fortune City.

Pod względem rozgrywki, Off the Record w porównaniu do dwóch poprzednich odsłon nie zmieniło się prawie wcale. Gracz wybija zombie, chroni ocalałych i dostarcza ich do bezpiecznego lokum, rozwija swoją postać, zapisuje stan gry w toalecie, a od czasu do czasu moze resetować historię i zaczynąć wszystko od nowa, dysponując przy tym odblokowanymi ulepszeniami. Capcom zrezygnował z odmierzania czasu, w związku z czym nawreszcie można bawić się bez ciągłego zerkania na zegarek i wykonywania zadań w biegu. Nowością, którą wprowadził deweloper, jest Sandbox Mode. Zasady są tutaj bardzo proste - gracz wkracza do Fortune City i może robić to, co mu się żywnie podoba. Podobnie jak w „jedynce” i sequelu, arsenał robi duże wrażenie, szczególnie, że autorzy dorzucili parę nowych narzędzi zbrodni.

Oprawa graficzna w Off the Record prezentuje się w zasadzie tak samo jak w drugiej odsłonie. Jak na dzisiejsze standardy, jest dość przeciętna, a animacji zdarza się zwolnić, zwłaszcza gdy na ekranie sporo się dzieje. Twórcy zapewniają, że w grze jest o jakieś 30% więcej lokazji niż w przypadku „dwójki”.