Ridge Racer to gra wyścigowa w stylu arcade wydana w 1994 roku. Produkcja Namco była tytułem startowym dla PlayStation, robiąc w swoim czasie wrażenie zwłaszcza trójwymiarową grafiką. Powszechnie uważa się, iż to między innymi za jej przyczyną sprzęt Sony miał z górki w rywalizacji z konkurencyjną Segą Saturn.

Seria Ridge Racer została stworzona z myślą o osobach, które preferują wyścigową rywalizację bez potrzeby grzebania w opcjach i ustawieniach. Gracz wybiera tu samochód (tylko fikcyjne modele), tor, decyduje o skrzyni biegów (automatycznej lub manualnej), przygrywającym w tle kawałku muzycznym i to w zasadzie wszystko, czego się odeń wymaga poza właściwą rozgrywką.

Dalsza część tekstu pod wideo

Do wyboru są cztery warianty rozgrywki: Novice, Intermediate, Adanced i Time Trial. Trzy pierwsze to rywalizacjami z jedenastoma konkurentami na różnych stopniach trudności. Generalnie im wyższy, tym większe tempo podczas wyścigów. Time Trial to z kolei konkurencja z trzema zawodnikami na torze. Grę wieńczy starcie z “bossem” zwanym Devil 13th, który -- jak się można spodziewać -- jest niezwykle szybki. Aby z nim wygrać należy się wykuć na pamięć wszystkich zakrętów i okrążenia pokonywać na dobrą sprawę instynktownie.

Wraz z postępami gracz odblokowuje dodatkową zawartość. Są to na przykład lustrzane odbicia dostępnych od początku torów. Nie posiadają one jednego checkpointa, co podbija poziom trudności - istnieje bowiem większa szansa, że nie będziemy wystarczająco szybcy, by zrestartować licznik czasu. Odblokować można także nowe samochody. Do udostępnionych na początku czterech dochodzi jeszcze pięć, w tym Devil 13th.

Co ciekawe, wspomniany wyżej “mirror mode” dostępny jest również po spełnieniu bardziej wymyślnego warunku - wystarczy, że na starcie wyścigu zaczniemy jechać w odwrotnym kierunku i przygrzmocimy w ścianę z gazem wciśniętym do dechy.

Pierwszy Ridge Racer, warto podkreślić, nie posiadał trybu wieloosobowego.