Rise of Nightmares

Rise of Nightmares

6,4
14 oceny

Ocena wg platformy:

X360 6.4

Grałem, moja ocena:

Grałem na:

Grę ukończyłem w (godziny):

Pole nieobowiązkowe

Ocena zapisana

Zmień
Producent:
Sega
Wersja językowa:
Brak wsparcia języka polskiego angielska
Gatunek:
Horror,   Kinect
Premiery
Świat:
06.09.2011
Europa:
09.09.2011
Polska:
09.09.2011
Producent:
Sega
Wersja językowa:
Brak wsparcia języka polskiego angielska
Gatunek:
Horror,   Kinect
Premiery
Świat:
06.09.2011
Europa:
09.09.2011
Polska:
09.09.2011

Rise of Nightmares - opis gry

Rise of Nightmares jest survival horrorem z widokiem z perspektywy pierwszej osoby wyprodukowanym przez japońskie studio Sega Wow i wydanym przez firmę Sega we wrześniu 2011 roku wyłącznie na konsolę Xbox 360. Grę zaprojektowano z myślą o kontrolerze ruchowym Kinect, a odpowiadają za nią twórcy kultowej serii The House of the Dead.

Właściwą akcję gracz rozpoczyna w skórze pewnego Amerykanina Josha, który w czasie wspólnej podróży pociągiem zostaje przyłapany przez żonę Kate na spożywaniu wysokoprocentowego trunku. Jako że ma on wyraźne problemy z alkoholem, kobieta nie jest tym faktem zachwycona i po krótkiej sprzeczce opuszcza przedział. W ciągu najbliższych minut dowiadujemy się, że ukochana głównego bohatera została porwana, a odnalezienie jej staje się dla niego priorytetem. W przeciwieństwie do tzw. „celowniczków na szynach” w Rise of Nightmares postacią sterujemy samodzielnie. Wprawdzie w niektórych momentach można się zdać na poruszanie automatyczne poprzez uniesienie prawej ręki, jednak wiele scen uniemożliwia korzystanie z tego rozwiązania. Sterowanie może wydawać się mało intuicyjnie, ale po dłuższym czasie gracz przyzwyczaja się do niego. Krok w przód powoduje, że postać zaczyna brnąć przed siebie, powrót do pozycji wyjściowej powoduje zatrzymanie, natomiast krok w tył służy do cofania się. Do tego dochodzą ruchy ramion odpowiedzialne za skręcanie.

Dalsza część tekstu pod wideo

 

W Rise of Nightmares ciosy wyprowadzamy robiąc wymachy zbliżone do tych w rzeczywistości, podobnie sprawa ma się z blokowaniem. Na walce grający spędza zdecydowanie najwięcej czasu. Do dyspozycji otrzymujemy rozmaite narzędzia zbrodni, porozrzucane dookoła - głównie jest to broń biała, występująca w różnych wariantach. Sega Wow zadbało o odpowiednie urozmaicenie oponentów i praktycznie do samego końca pojawiają się nowe rodzaje przeciwników. Do tego dochodzi kilka pojedynków z bossami, które są stosunkowo proste, choć potrafią dać satysfakcję. Praktycznie wszystkie czynności, jakie wykonujemy, są wzorowane na odruchach z życia codziennego, można zatem wczuć się w rolę Josha. Otwieranie drzwi, przesuwanie dźwigni, wspinaczka, odganianie owadów, zakrywanie uszu przed zabójczo niskimi dźwiękami czy choćby wykonanie odpowiedniej pozy i poprawianie przekrzywionego obrazu - sensor ruchu odczytuje niemal wszystkie gesty w zadowalającym stopniu.

 

Grafika w japońskiej produkcji jest co najwyżej poprawna, co paradoksalnie pomaga budować odpowiedni klimat. Rise of Nightmares spotkało się z negatywnym przyjęciem ze strony recenzentów i graczy, sprzedając się w nikłym nakładzie.

Wideo - Rise of Nightmares

Komentarze (3)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper