Total War: Warhammer II to gra strategiczna wyprodukowana przez studio Creative Assembly i wydana przez Segę. Tytuł ukazał się na komputerach. Jego akcja, jak sama nazwa wskazuje, rozgrywała się w popularnym uniwersum Warhammera.

Gra jest drugą strategią Creative Assembly osadzoną w popularnym fantastycznym uniwersum Warhammer. W odróżnieniu od pierwszej części, której akcja rozgrywała się w Starym Świecie, sequel zabiera nas na cztery kontynenty: Ulthuan, Naggaroth, Lustria oraz Southlands. Do wyboru mamy cztery grywalne frakcje: Wysokie Elfy, Mroczne Elfy, Jaszczuroludzi i Skavenów. Fabuła kręci się wokół Wielkiego Wiru, który w przeszłości został stworzony, aby ‘wyssać’ magię i chaos ze świata. Każda ze stron konfliktu ma inny motyw. Jaszczuroludzie i Wysokie Elfy chcą ustabilizować Wir, z kolei pozostali mają zamiar przejąć nad nim kontrolę i wykorzystać go do własnych celów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Rozgrywka czerpie z poprzednich odsłon serii Total War, łącząc cechy strategii turowych i tych czasu rzeczywistego. Działamy na dwóch płaszczyznach. Pierwsza, turowa, to zarządzanie w skali makro. Dowodzimy całą armię, rozbudowujemy miasta, rozwijamy technologię itd. Druga to natomiast same bitwy, które rozgrywamy w czasie rzeczywistym. W ich trakcie musimy robić jak najlepszy użytek z formacji, jednostek i zdolności wybranej frakcji.

Ze względu na różnice między stronami konfliktu poszczególnymi frakcjami gra się inaczej. Rzutują one nie tylko na strategię toczenia bitew, ale też na zarządzanie oraz inne kwestie. Przykładowo Wysokie Elfy mogą wpływać na stosunki dyplomatyczne między frakcjami, a Jaszczuroludzie korzystając z dobrodziejstw miast połączonych siecią geomantyczną.

Wspomniany Wir także jest nie bez znaczenia dla gameplayu. Po uzbieraniu stosownej ilości waluty (każda rasa ma własną) możemy odprawić rytuał pozwalający połączyć nas z Wirem. Uzyskać można w ten sposób rozmaite korzyści, ale należy też pamiętać, że cały proces sprowadza wojowników Chaosu.

Rozwinięto także eksplorację. Na mapach można natknąć się na miejsca (jak ruiny), w których ukryte bywają mniej lub bardziej przydatne nagrody.