Project I.G.I.

Project I.G.I ( z ang. I'm Going In ) to strzelanina FPP z mocnym naciskiem na strategię. Otwarta struktura map, wysoki poziom trudności i realistyczne odwzorowanie broni sprawia, że gra odróżnia się od współczesnych strzelanin.

W grze wcielamy się w komandosa Davida Jones'a, byłego operatora SAS (Special Air Service), który ma za zadanie odnaleźć skradzioną głowicę jądrową. W tajnej misji pomaga mu Anya - kierownik operacyjny, dająca wskazówki Davidowi z siedziby IGI. Pierwszym podejrzanym w zamieszaniu jest rosyjski handlarz bronią Josef Priboi. Jednak po dotarciu do Josefa okazuje się, że cała sprawa jest bardziej skomplikowana niż zakładano.

Akcja toczy się na terenach byłego Związku Radzieckiego w czasach, gdy panowała korupcja i siła szantażu. Misje, które dane będzie nam wykonać to 14 różnych kompleksów na terenach otwartych. Czasami są to małe placówki z kilkoma większymi budynkami, czasami parę baz oddalonych od siebie kilkoma kilometrami. Wyróżniającą się cechą produkcji jest mocno taktyczne podejście do każdej z misji. Nie planując kolejnego kroku, pozbawieni jesteśmy jakichkolwiek szans na sukces. Zadania są dość długie i należy wykonać je za pierwszym razem, ponieważ twórcy zablokowali możliwość zapisywania stanu gry w każdym momencie. Można powiedzieć, że to ,,Dark Souls'' w świecie strzelanin FPP. 

Wartymi uwagi cechami charakterystycznymi są:

- Dokładne odwzorowanie wyposażenia ( 12 broni SAS ), fizyka kuli przebijająca drewno lecz nie przechodząca przez stal. 

- 14 misji głównych ( w tym jedna ,,treningowa'' ) polegająca na podłożeniu ładunków wybuchowych, odnalezieniu danych, zlikwidowaniu przeciwników za pomocą snajperki i nie tylko.

- Taktyczne planowanie za pomocą tabletu pokazującego powierzchnię terenu misji z satelity. Możliwość przybliżania w celu orientacji terenowej ( położenie przeciwników, kamer, budynków głównych itd. ).

- Stare rozwiązania gameplayowe. Życie odnawiamy za pomocą zastrzyków witalnych, nie ma checkpointów ani oskryptowanych momentów.