Blur szydzi z Mario Kart
Spoty reklamowe możemy generalnie podzielić na dwa typy. Te zrobione na szybko, w których poza zgrabnie zmontowanymi scenakami z gry nie znajdziemy żadnych ukrytych treści, oraz te bardziej kreatywne, wzbudzające emocje wśród branżowej gawiedzi. Producenci Blura zdecydowali się na tę drugą opcję.
Spoty reklamowe możemy generalnie podzielić na dwa typy. Te zrobione na szybko, w których poza zgrabnie zmontowanymi scenakami z gry nie znajdziemy żadnych ukrytych treści, oraz te bardziej kreatywne, wzbudzające emocje wśród branżowej gawiedzi. Producenci Blura zdecydowali się na tę drugą opcję.
Przyznam się szczerze, że odpalając wspomniany spot, przez pierwszych kilka sekund byłem wręcz pewien, że pomyliłem linki. Chwilę potem okazało się jednak, że Bizarre Creations postanowiło po prostu w bardzo subtelny sposób, ponabijać się trochę z Mario Kart i podobnym mu tworom. Jak dla mnie zarówno pomysł jak i wykonanie to pstryczek w nos schematycznym do bólu spotom reklamowych, które nawiedzają amerykańskie stacje telewizyjne. Jeszcze raz duże brawa.