House of Cards czeka przedwczesny koniec?
Showbiznesem wstrząsnęły informacje dotyczące rzekomego molestowania 14-letniego chłopaka, jakiego miał się dopuścić Kevin Spacey. Postawiło to pod znakiem zapytania flagowy projekt aktora.
Jak podaje Variety, szósty, nadchodzący sezon będzie ostatnim dla House of Cards. Premiera tej serii została zaplanowana na 2018 rok. Powodem tej sytuacji miałyby być m.in. oskarżenia jakie w kierunku gwiazdora produkcji wysunął aktor, znany chociażby ze Star Trek: Discovery – Anthony Rapp. Rapp twierdzi, iż Spacey w czasie jednej z imprez w 1986 roku, postanowił potraktować go w sposób, w jaki 14-latka traktować zdecydowanie się nie powinno, a to właśnie w takim wieku był wtedy Rapp.
Listopadowe premiery Netfliksa
W oficjalnym oświadczeniu Spacey przeprosił Rappa i jednocześnie podkreślił, iż jest przerażony jego historią, nie pamięta jednak całej sytuacji. W ramach odwrócenia uwagi od oskarżeń, aktor przyznał otwarcie, iż jest gejem.
Netflix i Media Rights Capital wydały oświadczenie, w którym odniosły się do sytuacji.
Media Rights Capital i Netflix są głęboko zaniepokojone ostatnimi doniesieniami dotyczącymi Kevina Spacey. W odpowiedzi na ostatnie doniesienia, szefowie obu naszych firm przybyli do Baltimore aby spotkać się z obsadą i ekipą, aby zapewnić ich, że mogą czuć się bezpieczni i wspierani. Tak wcześniej zostało to zaplanowane, Kevin Spacey nie pracuje w tym momencie na planie.
Spacey jest zarówno gwiazdą i producentem wykonawczym House of Cards. Od 2013 roku, wielki hit Netfliksa był nominowany do 53 nagród Emmy. W serialu tym, Spacey gra Franka Underwooda, kongresmena, który dzięki serii złożonych machinacji obejmuje urząd Prezydenta USA.
Zdjęcia do sezonu szóstego rozpoczynają się w tym miesiącu. Nie ustalono jeszcze konkretnej daty jego premiery.