Dying Light 2 - płynność ważniejsza od rozdzielczości 4K

Dying Light 2 to kontynuacja polskiej gry o zombie z 2015 roku. O ambicjach studia, aby gra była jak najlepsza świadczy fakt zatrudnienia Chrisa Avellona czy też postawienie na dobrą optymalizację.

Dying Light 2 było jedną z pozytywniejszych niespodzianek podczas konferencji Microsoftu na E3. Studio zatrudniło specjalistów od kreowania ciekawych fabularnych zadań. Ale fabuła to nie jedyna rzecz, na którą Techland położy nacisk.

Autorzy zadań dot. Krwawego Barona z Wiedźmina 3 pracują nad Dying Light 2

Dying Light 2 jest najambitniejszym projektem polskiego Techlandu. Gra zaoferuje nam m.in możliwość wpłynięcia na świat gry poprzez podejmowania decyzji, sama lokacja ma być dużo większa od tych, które widzieliśmy w pierwszej części i dodatku do niej. 

Główny projektant gry, Tymon Smektała wyznał, że gra będzie wspierać PlayStation 4 Pro i Xboksa One X. Dlatego też, aby produkcja mogła działać w rozdzielczości 4K studio musiało opracować nowy silnik nazwany C-Engine. Deweloper podkreśla jednak, że to płynność ruchów jest najważniejsza i celem twórców jest dopracowanie gry tak, aby możliwa była rozgrywka w rozdzielczości 4K i 60 klatkach. Wyznał on także, że studio ma jeszcze rok na optymalizację, co oznacza, że Dying Light 2 powinno się ukazać w przyszłym roku.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dying Light 2 Stay Human.