Tesla z Atari. Jak gra się w klasyczne tytuły w samochodzie?
Elon Musk zachęca deweloperów do wrzucania swoich gier do samochodów Tesli. Pierwsi kierowcy-gracze mogą zapoznać się z klasykami Atari, ale trudno w tym wypadku mówić o wyjątkowej rozgrywce.
Nie każdy może pozwolić sobie na Teslę, a mam nawet ogromne wrażenie, że osoby, które już korzystają z tych samochodów, nie będą zainteresowane najnowszą propozycją Elona Muska. Rozgrywka w klasyki Atari wygląda po prostu biednie.
Alone in the Dark i Act of War mogą powrócić. THQ Nordic kupiło kolejne marki
Pewnie nikt w tym wypadku nie oczekiwał wyjątkowej oprawy, jednak czy ma to większy sens? Wątpię. Pierwsze redakcje mogły zapoznać się z pomysłem Muska, który nie wygląda zachęcająco. Gameplay jest w tym wypadku w głównej mierze oparty o ekran dotykowy.
Nawet decydując się sterować kierownicą nie możemy liczyć na płynną i dynamiczną rozgrywkę – koncepcja od początku brzmiała dziwnie i mam wrażenie, że to kolejny nie do końca przemyślany pomysł producenta.
Czy tylko ja mam wrażenie, że osoba, która posiada Teslę, może mieć również nowego iPada ze świetnymi grami? Mimo wszystko Musk ma zachęcać deweloperów do przenoszenia swoich tytułów na jego „platformę”, więc może w przyszłości zagramy w coś ambitniejszego, a firma zadba o normalny kontroler? Tylko jaki to ma sens...