Diablo Immortal bez rozgrywki offline. Producent Diablo 2: „Blizzard już nie rozumie graczy”
Blizzard mierzy się z ostrą krytyką po zapowiedzi Diablo Immortal. Nie tylko gracze nie potrafią zrozumieć decyzji korporacji, ale nawet byli współpracownicy mają problem z obroną pomysłów firmy.
Blizzard ma spore problemy wizerunkowe z powodu zapowiedzi Diablo Immortal. Gracze liczyli na pierwszą prezentację nowego tytułu przeznaczonego na „duże sprzęty”, a zamiast tego otrzymaliśmy pozycję na smartfony.
Część nowości z Diablo Immortal trafi do kolejnych gier z serii Diablo
Tytuł zmierza na urządzenia z systemami iOS oraz Android i dzisiaj możemy potwierdzić smutną rzeczywistość – Diablo Immortal będzie kolejną przygodą dostępną na między innymi smartfonach, której nie włączymy bez połączenia sieciowego.
Mogliśmy się tego spodziewać – na identycznej zasadzie działa przykładowo Diablo 3 na PC – ale niektórzy łudzili się, że Blizzard pozwoli biegać po poziomach i szukać nowych przedmiotów bez połączenia z Internetem.
Sytuację Diablo Immortal postanowił również skomentować Mark Kern, który miał okazję przez wiele lat pracować dla Blizzarda i był nawet producentem Diablo 2 oraz World of Warcraft. Zdaniem dewelopera korporacja nie rozumie już graczy:
„Wiele osób prosi mnie o przemyślenia na temat tego całego fiaska „Diablo Immortal”. Nienawidzę tego mówić, ale to co widzisz, to Blizzard, który już nie rozumie graczy.”
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Diablo Immortal.
