Schizm 3: Nemezis nadciąga. Powraca kultowa seria
Niektórzy czytelnicy naszego portalu na pewno pamiętają markę Schizm. Kultowa seria powraca po latach i na dobry początek możemy spojrzeć na materiały oraz poznać konkretne informacje o grze. To może być jedna z dużych niespodzianek 2019 roku.
Schizm 3: Nemezis to klasyczna platformówka nastawiona na eksplorację oraz łamigłówki. Za produkcję odpowiada Detalion Games, a głównym projektantem oraz twórcą został Roland Pantoła (główny projektant i wykonawca wielu gier, między innymi: AD 2044, Reah, Schizm1, Schizm2, Sentinel).
CD Projekt z największym wzrostem wartości w branży gier. Firma pobiła Sony, Microsoft, Activision
Tytuł oczywiście korzysta z dorobku poprzednich odsłon i ponownie pozwoli zainteresowanym zawędrować na planetę Argilus. To właśnie w tym miejscu powstała tajemnicza anomalia, przez którą świat znalazł się jednocześnie w dwóch równoległych wymiarach. Każdy teren posiada odwzorowanie w obu wymiarach.
„Miejsca wyglądają podobnie, różnią się znacznie, a czasami tylko szczegółami. Cześć elementów lokacji znajduje się zarówno w jednym jak i w drugim wymiarze. Mieszkańcy wraz z rosnącym zagrożeniem wybudowali różnego rodzaju bariery ograniczające poruszanie się po planecie. „
Twórcy oferują znany gameplay – jest to przygodówka z licznymi łamigłówkami, które pozwalają podróżować po najróżniejszych, często pięknych miejscach. Podczas rozgrywki kontrolujemy na przemian dwóch bohaterów, a każda kolejna rozwiązana zagadka pozwala lepiej poznać tajemnice świata.
Tak prezentują się cechy główne Schizm 3: Nemezis:,
- Czarująca gra przygodowa z łamigłówkami.
- Zwiedź piękne, różnorodne nieco mroczne krainy planety Argilus i poznaj jej historię.
- Dwa wymiary planety, lokacje w dwóch równoległych światach.
- Poprowadź Amię i Bogarda przekonując się czy plotki o maszynie „Pieść Nemezis” są prawdziwe czy wyssane z palca.
- Często możemy pokonywać przeszkody w różnej kolejności, aby akcja toczyła się płynnie.
- Elektroniczny przewodnik, pomagający w trudnych sytuacjach.
Michał, dzięki za link!
