Brian Fargo: 50 proc. mojego czasu to gromadzenie funduszy

Gry
842V
Brian Fargo: 50 proc. mojego czasu to gromadzenie funduszy
Enkidou | 07.12.2018, 17:02

Brian Fargo, szef zakupionego niedawno przez Microsoft studia InXile, w rozmowie z serwisem GamesIndustry.biz opowiedział, jak ciężkim kawałkiem chleba jest (a właściwie było) bycie niezależnym developerem i jak cieszy się z możliwości przebywania pod parasolem ochronnym dużego wydawcy.

Fargo stwierdził, że bycie niezależnym developerem to ciągłe poszukiwanie hitu, który pozwoli wejść na wyższy poziom i uwolnić się z walki o przetrwanie. "Bycie samowystarczalnym zawsze było trudne, niezależnie od tego, jakiego modelu biznesowego używamy", powiedział szef InXile. "Połowa mojego czasu to gromadzenie funduszy, a margines błędu jest bardzo niewielki. By uwolnić się z tego zaklętego kręgu, potrzeba megahitu, ale o to zawsze trudno. Hit na średnią skalę jest w porządku, ale po odliczeniu podatków pozostaje pięć-sześć miesięcy i wracasz do kołowrotka. (...) Moi przyjaciele ciągle mi powtarzają: >>zrób Fortnite albo Minecrafta<<".

Dalsza część tekstu pod wideo

Zakup InXile przez Microsoft oznacza, że część tych problemów stanie się przeszłością, a studio zyska dostęp do niemal nieograniczonych zasobów amerykańskiej korporacji. A co z imponderabiliami, tym, czego nie da się ująć w excelowych tabelkach? Słowem, czy Fargo nie boi się, że Microsoft stłamsi jego i jego pracowników? "To normalne, że gracze czują obawy, ale od początku było jasne, że Microsoft chce nam użyczyć zasobów, byśmy mogli poprawić naszą jakość i dostarczyć gier w stylu, którego oczekują fani." Dodał też: "Znam Microsoft tylko pod rządami Phila Spencera i Matta Booty'ego. To pełni pasji gracze, którzy chcą wspierać talenty. Więcej niż słowa będą ważyły jednak gry, które ukażą się w przyszłości."

Gry studia mają uatrakcyjniać ofertę usługi Game Pass, gamingowego Netflixa, dzięki czemu InXile może liczyć na potencjalnie wielomilionową publikę. "Jako twórca pragnę tylko tego, by nasze gry trafiły do milionów osób, które podzielą z nami później swoimi doznaniami. Game Pass daje właśnie taką możliwość i pozwala skupić siły na procesie twórczym, a nie martwieniu o sposoby monetyzacji. To także wehikuł pozwalający podejmować developerom większe ryzyko. Myślę, że Netflix to dobry przykład serwisu, który daje dostęp do treści, których sfinansowanie nie byłoby w innym wypadku możliwe. Takich jak Buster Scruggs chociażby."

Źródło: https://www.gamesindustry.biz/articles/2018-12-06-brian-fargo-i-spent-50-percent-of-my-time-raising-money

Komentarze (17)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper