Cena PlayStation Classic spada w zastraszającym tempie. Co poszło nie tak?
Wygląda na to, że sprzedaż retrokonsolki nie idzie po myśli Sony. Informowaliśmy o dużych przecenach w polskich sklepach, ale również zachodnie mocno przeceniają sprzęt. Już blisko o 50%.
Wygląda na to, że rynek bardzo szybko nasycił się sprzętem, a zalegające na półkach egzemplarze PS Classic trafiły na wyprzedaże, z czym nie mieliśmy do czynienia w przypadku zminiaturyzowanych wersji NESa i SNESa. Zaledwie kilka tygodni po premierze cena retrokonsolki Sony spadła aż o 30% do poziomu 69,99 USD w większości znanych sieci sklepów w USA. Ale to nie koniec.
W trakcie świąt cena dalej pikowała w dól do 40-45% wartości detalicznej. Obecnie konsolę bez problemu można kupić w Ameryce za 59,99 USD zarówno na Amazonie, Gamestopie jak i Walmarcie. W niektórych miejscach sprzęt dorwiemy jeszcze taniej. Takie obniżki w przypadku nowych urządzeń są rzadkością. Przypomnijmy, że PS Classic zadebiutował 3 grudnia, a jego wartość spadła niemalże o połowę w niespełna 25 dni.
Co poszło nie tak? Przyczyn może być wiele. Lista dostępnych tytułów poza kilkoma perełkami nie powala, zwłaszcza, że część gier jest dziś po prostu niegrywalna. Grafika 3D ma to do siebie, że starzeje się niestety gorzej niż 2D. Sony nie zadbało też w żaden sposób o podrasowanie tytułów - dostaliśmy surowe wersje edycji sprzed lat o jakichkolwiek filtrach nie wspominając. W sekcji klasyków z PSOne na PS Store lądują często produkcje w pewnych aspektach usprawnione, co pokazuje, że jak się chce to się da.
Sony zmarnowało trochę potencjał - można było takie urządzenie połączyć z PSN, do gier dorzucić trofea, a chętnym pozwolić dokupować kolejne produkcje choćby ze wspomnianej sekcji klasyków na Storze. Mimo wszystko liczę na to, że PlayStation 2 Classic pojawi się na rynku i uniknie błędów poprzednika. Mam sentyment do takich urządzeń i w domu stoi cała kolekcja mini-konsolek włącznie z Commodore 64.