Artifact. Valve zaliczyło potężną wtopę - tytuł stracił już 95% graczy
Ekipa Valve rzadko kiedy wypuszcza już jakieś nowe gry na rynek, a jedyne na czym się skupia, to rozwój platformy Steam oraz takich hitów jak DOTA 2 i Counter-Strike: Global Offensive.
Artifact zapowiadał się na kolejny bardzo ciekawy hicior od zespołu Gabena, jednakże chciwa polityka firmy sprawiła, że tytuł umiera już na samym starcie swojej przygody.
Steam w 2019 roku. Valve zdradza plany na najbliższe miesiące
Pod kątem samej mechaniki rozgrywki i ogólnego wykonania, karcianka Valve jest świetną, odświeżającą gatunek pozycją dla prawdziwych zapaleńców. Niestety deweloperzy każą nam w niej płacić dosłownie za wszystko - od przedmiotów kosmetycznych aż po możliwość rozgrywki w meczach rankingowych. I to do tego, że gra jest pełnoprawnym płatnym produktem o cenie ponad 75 złotych.
Jak pokazują dane portalu Steam Charts, obecnie Artifact straciło ponad 95% fanów, którzy bawili się przy nim w dniu premiery. Względem imponującej liczby ponad 60 tysięcy graczy w jednym momencie z 28 listoopada, aktualny stan około 2-3 tysięcy osób na serwerach, z widoczną tendencją spadkową, nie wróży zbyt dobrze dziełu Valve.
Jeśli trend ten utrzyma się dalej, za kilka tygodni Artifact opuszczą praktycznie wszyscy.