Apex Legends. Source Engine wciąż daje radę

Najnowsza produkcja odpowiedzialnego za serię Titanfall studia Respawn Entertainment, okazuje się być ogromnym sukcesem i zyskuje coraz większe grono graczy w zaskakująco szybkim tempie.
Apex Legends zadebiutowało bez praktycznie żadnych zapowiedzi, co mocno zaskoczyło naszą branżę.
Assassin's Creed: Odyssey otrzyma tryb New Game+ już w tym miesiącu




Wielkie zainteresowanie jakim cieszy się dzieło Respawn zdaje się nie zwalniać tempa i może niedługo okazać się, że PUBG, Call of Duty i Fortnite, otrzymały kolejnego, bardzo poważnego konkurenta na dłużej niż 5 minut.
Deweloperzy postanowili pozostać wierni swoim doświadczeniom i nie przenieśli się na Frostbite jak inne ekipy Electronic Arts, lecz zamiast tego skorzystali z dobrze znanego sobie Source Engine. Jego konieczne modyfikacje dobrze udały się inżynierom, dzięki czemu tytuł dobrze radzi sobie z dużą otwartą przestrzenią.
Apex na każdej z konsol celuje w 60 klatek na sekundę, lecz niestety nie jest to stała, zablokowana wartość - zdarzają się zatem drobne spadki zarówno na Prosiaku i Skorpionie, jak i na podstawowych wersjach konsol. Poza tym gra wygląda na każdym sprzęcie niemalże identycznie, za wyjątkiem wyższych rozdzielczości i paru fikuśnych efektów na PS4 Pro i Xbox One X.
Apex Legends: Every Console Tested - Which Can Sustain 60fps Gameplay?
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Apex Legends.