Sony otwarcie mówi o przejmowaniu nowych zespołów. Firma przedstawia plan
W ostatnich miesiącach Microsoft znacząco poszerzył swoje wewnętrzne szeregi, ale najwidoczniej Sony nie zamierza przyglądać się rozwojowi Amerykanów. Shawn Layden oficjalnie mówi o poszukiwaniu nowych zespołów.
Microsoft od ubiegłego roku pokazuje, że nie zamierza zmarnować okazji i korporacja rozpocznie nową generację ze sporą dawką świeżej krwi. Bardzo podobną sytuację możemy zobaczyć w przypadku Sony, które najwidoczniej zamierza w odpowiedni sposób zareagować.
W sprawie planów wypowiedział się Shawn Layden, prezes Sony Interactive Entertainment Worldwide Studios, który zaznaczył, że ostatnie trzy-cztery lata były naprawdę kluczowe dla Sony. Firma w tym czasie dążyła do decyzji, by oferować rocznie mniej gier, ale jednocześnie każdy tytuł otrzymuje większą uwagę i deweloperzy mogą korzystać z większych budżetów.
Layden podkreślił, że decyzja pozwala osiągnąć Sony uznanie krytyków oraz sukces komercyjny. Teraz jednak najwidoczniej nadchodzi czas większych zakupów, ponieważ przedstawiciel Sony w rozmowie z dziennikarzem CNET wspomniał o pewnych opcjach:
„Zawsze szukamy możliwości [kupowania nowych gier/zespołów – red.]. Jeśli znajdziemy partnera, zespół lub grę, którą uznaliśmy za szczególnie sensowną i interesującą w obszarze usług, staramy się ją wprowadzić. Jesteśmy zawsze otwarci na tego typu doświadczenia.”
Sony według Laydena stara się ułatwić zadanie zespołom, które mają działać według trzech zasad: „first, best or must". Firma jest otwarta na przejmowanie gier / twórców odpowiedzialnych za nowy gatunek lub nową aktywność/mechanikę (first), jeśli formacja chce stworzyć przygodówkę akcji, to musi być ona najlepsza (best) i jednocześnie studio musi być gotowe do wspierania platformy i nowej technologii (must).
Trudno nie odnieść wrażenia, że te słowa nie pojawiają się bez przyczyny. Jak widać Sony najwidoczniej rusza na zakupy lub nawet pierwsze ruchy zostały już wykonane, a dzisiaj jesteśmy świadkami ciekawej zajawki.