Dying Light 2 otrzyma linkę z hakiem. Techland nie pracuje nad ekranizacją gry
Techland coraz śmielej wypowiada się o Dying Light 2. Twórcy wrzucą do gry ulubiony przez fanów hak, jednak nie możemy przynajmniej w najbliższym czasie oczekiwać filmu w tym uniwersum. Studio skupia się wyłącznie na produkcji zmierzającą na PlayStation 4, Xboksa One i komputery osobiste.
W 2016 roku Techland i Warner Bros. zapowiedziały specjalne wydanie za 10 000 dolarów. Za tę astronomiczną kwotę klient mógł zostać głównym aktorem w nadchodzącej ekranizacji rodzimej produkcji.
Dying Light 2 z nowymi typami zombie. Polacy stawiają na ewolucję
Dla wszystkich propozycja była zabawną reklamą Dying Light, jednak okazuje się, że Techland w swoim czasie rozważał przygotowanie filmu. Tymon Smektała z Techlandu zaznaczył, że były nawet prowadzone rozmowy, ale stworzenie ekranizacji to trudny proces. Autorzy posiadali nawet kilka pomysłów na potencjalne scenariusze.
Paweł Marchewka podkreślił, że mógłby zdecydować się na rozwinięcie uniwersum, ale projekt musi prezentować odpowiedni, wysoki poziom. Prezes Techlandu nie chciałby zobaczyć w kinie beznadziejnego filmu lub słabego serialu.
Dobrą wiadomością jest na pewno powrót wspomnianej w tytule linki z hakiem – genezę mechaniki przybliżył Bartosz Kulon, który podczas tworzenia algorytmu do wykrywania półek natrafił na błąd związany z teleportacją i postanowił go wykorzystać. Główny programista Dying Light pomyślał o Scorpionie z Mortal Kombat i system wylądował w grze.
W hak będzie dopracowany, jednak na większą prezentację zabawki musimy jeszcze zaczekać. Na szczęście Techland coraz częściej wspomina o oczekiwanym tytule, więc możemy mieć nadzieje, że już wkrótce zobaczymy nową rozgrywkę.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dying Light 2 Stay Human.