Nadzieja umiera ostatnia...

Sądząc po ilości komentarzy oraz dominujących w nich zachwytach, Was również poruszył wczorajszy tajemniczy film Mortal Kombat Rebirth. Niestety - to nie jest zapowiedź ani gry, ani filmu. Dzisiaj wiemy już więcej - ale ważne, że coś się dzieje w temacie...

Sądząc po ilości komentarzy oraz dominujących w nich zachwytach, Was również poruszył wczorajszy tajemniczy film Mortal Kombat Rebirth. Niestety - to nie jest zapowiedź ani gry, ani filmu. Dzisiaj wiemy już więcej - ale ważne, że coś się dzieje w temacie...

 

Informacji na temat genialnego klipu udzieliła na swoim Twitterze Jeri Ryan (Sonya Blade) - będąc brutalnie szczerą wyznała:

 

"To nie jest trailer gry. Klip powstał dla reżysera, aby pomóc mu przekonać studio Warner Bros. do jego wizji ewentualnego filmu. (...) Zrobiłam to jako przysługę dla przyjaciela. Nie mam pojęcia jaka była reakcja WB. I nie bardzo wiem, jak wy możecie skontaktować się z WB i przekonać ich do filmu. Ale macie zapewne swoje sposoby..."

 

Jeri nie wspomina o jakiego reżysera chodzi, ale jej wyjaśnienia nie zostawiają wątpliwości co do rodowodu filmiku. Rozczarowani? No to pora poszukać kontaktu z kimś wysoko postawionym u Warnera... A może zacznijcie od paru petycji?