Gwiezdne Wojny: Część IX. Jeffrey Abrams tłumaczy nazwę nadchodzącego filmu
Po długich oczekiwaniach fani wreszcie doczekali się pełnoprawnego zwiastuna zapowiadającego najnowszą część Gwiezdnych Wojen. Jesteście ciekawi, co kryje podtytuł "The Rise Of Skywalker? J.J. Abrams postanowił to wytłumaczyć!
Saga Gwiezdnych Wojen jest tak rozległa, że fani nie ustają w spekulowaniu odnośnie do wielu aspektów uniwersum. Tak było przez cały okres oczekiwania na Część IX i tak dzieje się przy okazji ujawnienia tytułu nadchodzącego filmu z cyklu.
Star Wars Episode IX: The Rise of Skywalker na pierwszym zwiastunie!
Na końcu zwiastuna, zaprezentowanego podczas Star Wars Episode IX Panel, ujawniono nazwę rzeczonej części. Twórcy zdecydowali się na "The Rise Of Skywalker". Wzbudziło to oczywiście falę domysłów i domniemań.
J.J. Abrams, reżyser filmu, zapytany o to, do którego Skywalkera nawiązuje podtytuł, odpowiedział nieco wymijająco:
Podtytuł pasuje idealnie do tego filmu, ale zdaję sobie sprawę, że jest całkiem prowokacyjny i rodzi mnóstwo pytań. Myślę jednak, że kiedy zobaczycie film, przekonacie się, co się za nim kryje.
Starając się unikać spoilerów, postanowił w miarę możliwości rozwinąć swoją wypowiedź:
Film ma bardzo dziwną odpowiedzialność. To musi być koniec nie tylko trzech, ale dziewięciu filmów! Trzeba w nim zawrzeć całą historię. To znaczy, że bohaterowie dziedziczą wszystko to, co było przedstawiane wcześniej - czy to grzechy ojca, czy mądrość, którą nabyli. Czy będą więc w stanie sobie poradzić z tak ciężkim brzemieniem?
Słowa reżysera mają sens, bo jak dowiedzieliśmy się kilka dni temu, Gwiezdne Wojny zrobią sobie przerwę po premierze Części IX. Jest to więc idealny moment na zakończenie mnóstwa ważnych wątków i podsumowanie całej, wieloletniej historii filmów.
Gwiezdne Wojny: Część IX pojawią się na dużym ekranie pod koniec bieżącego roku, a dokładnie 20 grudnia.