Death Stranding. Mads Mikkelsen zmienił swoją postać w nałogowego palacza
Hideo Kojima znany jest z tego, że jego gry mają bardzo dobre i wyjątkowe scenariusze. Z Death Stranding nie będzie inaczej, choć sam Mads Mikkelsen przyczynił się do jego zmiany.
Death Stranding zapowiada się na najbardziej pokręconą grę w karierze Hideo Kojimy i być może jedną z najwybitniejszych opowieści w historii naszej branży.
Sony rozdaje awatary za platynę w God of War
Doskonały dobór aktorów do zaplanowanych ról był kluczowym elementem planu Japończyka i trzeba przyznać, że ten naprawdę dobrze sobie poradził. Główny antagonista nadchodzącego hitu, niejaki Cliff, początkowo nie miał w ogóle być palaczem, jednakże gdy Kojima zauważył, że zatrudniony przez niego do współpracy Mads Mikkelsen, często sobie popala w przerwie od kręcenia, reżyser wpadł na ciekawy pomysł.
Hideo-san zasiadł do scenariusza raz jeszcze i odrobinę przerobił go, aby dostosować charakter Cliffa do tego co robi Mads. Dzięki temu w najnowszym zwiastunie groźnie wyglądający przeciwnik głównego bohatera często trzyma fajkę i do tego wybornie się nią rozkoszuje. To nadało samej postaci odrobinę więcej pikanterii.