PS5 w pełni kompatybilne z PS4. Gracze będą płynnie przechodzić pomiędzy urządzeniami
Sony ma wielkie plany dotyczące PlayStation 5. Firma jest przekonana, że konsola będzie dobrze współgrać z PlayStation 4 i oba urządzenia zapewnią graczom mnóstwo frajdy.
Sony nie zdecydowało się na prezentację konsoli podczas tegorocznego E3. Firma nie przyjedzie do Los Angeles ze swoją konferencją, więc Jim Ryan (szef i dyrektor generalny PlayStation) udzielił ciekawego wywiadu redakcji CNET.
"Sony i Microsoft wiedzą, jak ma wyglądać nowa generacja. Nie popełnią wcześniejszych błędów."
PlayStation 5 i PlayStation 4 z pełną kompatybilnością
Nowa generacja to nie tylko wydatek dla graczy, ale również sporo zmian. Sony chce mieć pewność, że klienci nie zostaną wrzuceni na głęboką wodę i właśnie z tego powodu korporacja planuje rozgrywkę zatytułowaną „cross-generational play”. Co to oznacza? Rozpoczniemy zabawę na PlayStation 4, następnie przeskoczymy na PlayStation 5, a później znowu możemy wrócić na PlayStation 4. Dla serwerów Sony nie będzie istotne urządzenie – najważniejsze jest, by gracz mógł doświadczać zabawy na sprzęcie, które aktualnie ma podłączone do telewizora.
„Niezależnie czy jest to Wsteczna Kompatybilność, czy też możliwość gry cross-generacyjnej, będziemy mogli przenieść naszych graczy na nową generację. Nie będzie to wybór binarny. Nie będziesz musiał wybierać – grać na PlayStation 4 lub nowej generacji, by zachować listę przyjaciół.”
Co ciekawe, PlayStation 5 zdaniem Ryana zapewni rozgrywkę w 4K przy częstotliwości odświeżenia na poziomie 120Hz. Szef PlayStation zdradził także, że już teraz poznaliśmy część informacji, ponieważ niektóre zespoły deweloperskie otrzymały urządzenia, na których mogą pracować i Sony nie chciało, by w Sieci krążyły plotki oraz niedopowiedzenia:
„Chcieliśmy się upewnić, że fani PlayStation mają jasne i jednoznaczne informacje od nas, a nie bzdury z trzeciej i czwartej ręki - niektóre z nich są prawdziwe, niektóre trochę mniej. To dopiero początek procesu odsłaniania”
Wielka współpraca Sony i Microsoftu
Jim Ryan podczas rozmowy podkreślił, że nasza branża bardzo się zmienia. Japończycy nie mogą podchodzić do konsol w taki sam sposób, jak 25 lat temu, ponieważ takie działania nie pozwolą osiągnąć sukcesu. Firma dostrzega nową konkurencję – między innymi Google – ale jednocześnie włodarze korporacji muszą prezentować większą „otwartość umysłu”, dzięki której część rzeczy będzie można wykonywać w sposób, który jeszcze kilka lat temu był niemożliwy. To właśnie z tego powodu zdecydowano się na podpisanie umowy z Microsoftem.
„Jednym z przejawów tej sytuacji jest podpisany Protokół Ustaleń z Microsoftem. Jest to szeroko zakrojony protokół, który obejmuje szereg obszarów współpracy pomiędzy Sony oraz Microsoftem. Jednym z głównych jest gra w chmurze.”
Już teraz PlayStation Now jest dostępne w 19 krajach, 170 wydawców wspiera usługę i w Stanach Zjednoczonych gracze mogą poznawać 780 gier. Mimo to firma doskonale zdaje sobie sprawę, że musi przejść na wyższy poziom i Microsoft pomoże w osiągnięciu tego celu.
PlayStation VR nowej generacji?
Chociaż aktualny model PlayStation VR będzie działał na PlayStation 5, to jednak w ostatnich tygodniach pojawiły się przecieki dotyczące nowego PSVR. Aktualnie Sony nie zamierza wchodzić w ten temat, jednak Ryan podkreślił, że Japończycy nie zrezygnują z wirtualnej rzeczywistości:
„Na tym etapie nie mamy nic do powiedzenia na temat potencjalnego VR następnej generacji. Nadal wierzymy, że VR ma potencjał, by stać się naprawdę znaczącą częścią interaktywnej rozrywki. Obecna generacja VR przekroczyła nasze oczekiwania.”
Ryan zaznaczył, że PlayStation VR cieszy się na całym świecie dużym zainteresowaniem – co 20. osoba, która kupiła PlayStation 4, gry lub sprzęt na tę platformę, zdecydowała się zainwestować w VR.
Więcej o PlayStation 5:
