PlayStation 5 - Sony znalazło metodę na pozbycie się ekranów ładowania? Ciekawy patent zarejestrowany

Gry

10651V

PlayStation 5 - Sony znalazło metodę na pozbycie się ekranów ładowania? Ciekawy patent zarejestrowany

Tytus Stobiński | 24.06.2019, 16:03

Najnowsza generacja konsol ma nam zapewnić spory skok w jakości oprawy wizualnej, ale co równie ważne, ma także sprawić, że zapomnimy o męczących nas od lat ekranach ładowania. Najnowszy, zarejestrowany przez Sony patent pokazuje, że producenci faktycznie mają konkretne plany.

Do premiery Xboksa Scarlett oraz PlayStation 5 został wciąż ponad rok. Zarówno jeden i drugi producent wciąż fizycznie nie pokazał nam swoich nowych maszynek, jedynie posiłkując nas niejasnymi informacjami, które co pewien czas trafiają do sieci. Pierwszy krok zrobił co prawda Microsoft, ponieważ podczas swojej konferencji na Electronic Entertainment Expo 2019 pokazał światu krótką zajawkę następcy Xboksa One. Konkurencja wciąż czeka na odpowiedni moment.

Dalsza część tekstu pod wideo

PlayStation 5 i Xbox Scarlett to duży krok naprzód według Ubisoftu. Twórcy są podekscytowani możliwościami

W dobie internetu mało co jest jednak w stanie przejść niezauważone i tak też było tym razem. Sony zarejestrowało bowiem kolejny patent, tym razem związany ściśle z totalną redukcją ekranów wczytywania w grach wideo. Wedle tego, co możemy przeczytać, nowa technologia sprawa, że gra staje się formą układanki. Wówczas w momencie wejścia do jednej lokacji, gra w tle zaczyna od razu ładować wszystkie te, które z nią sąsiadują, na wypadek gdyby gracz zdecydował się je odwiedzić. Rozwiązanie wydaje się brzmieć logicznie i przejrzyście.

Ujawniona została metoda dynamicznego ładowania gry w celu zapewnienia płynności rozgrywki. Zidentyfikowana zostaje granica obciążenia związana ze środowiskiem gry, następnie pozycja w środowisku gry jest monitorowana. Na koniec lokacje są ładowane w tle, by gra nie musiała zostać przerwana.

No cóż, jeżeli tylko pozwoli nam to wykonać krok w kierunku całkowitej eliminacji ekranów wczytywania, jest za. Choć obawiam się, że do tego jeszcze daleka droga.