Call of Duty: Modern Warfare podejmując się współczesnych konfliktów postawiło sobie poprzeczkę za wysoko?
Nowa odsłona Call of Duty wyraźnie ma na siebie pomysł, który stara się krok po kroku realizować. Część graczy traktuje to jako usilne pójście w kontrowersje. Inni z kolei uważają, że studio chce pokazać oblicze wojny. A jakie zdanie na ten temat na były szef innego studia, również niegdyś odpowiedzialnego za słynną serię?
Michael Condrey, współzałożyciel i były szef studia Sledgehammer Games zdradził swój pogląd na temat nadchodzącego Call of Duty: Modern Warfare. Jego zdaniem, gry wideo stanowią najważniejszą formę sztuki naszych czasów, która ma ogromny wpływ na otaczający nas świat. I choć wspiera Infinity Ward w odwadze, jaką wykazali się podczas kreacji nowego Call of Duty, to osobiście jest zdania, że kontrowersyjność wprost wylewająca się z tej odsłony, to dużej mierze efekt nacisków zarządu Activision.
Gameplay z Call of Duty: Modern Warfare zawita w najbliższym czasie
Condrey uważa, że stworzenie takiej gry, jak nadchodzące Modern Warfare to ogromne wyzwanie dla jakiegokolwiek studia, zwłaszcza kiedy wydawca zmusza ich do przekraczania kolejnych granic i przyciska do coraz mroczniejszego sposobu przedstawiania akcji, w nadziei na kolejne nagłówki gazet. Zaznaczył też, że praca przy fikcyjnych wydarzeniach Call of Duty: Modern Warfare 3 nieco pozwoliła im się odsunąć od realnych konfliktów, a Infinity Ward sprawia wrażenie, jakby to właśnie prawdziwe historie stanowiły dla nich główną inspirację w tworzeniu gry.
Nasze wysiłki podczas prac nad Modern Warfare 3 skupiały się na historii globalnego konfliktu, który był równie intensywny, co fikcyjny.
Na koniec, twórca spróbował ująć, gdzie szukać przyczyny tak radykalnej zmiany klimatu serii:
Świat bardzo się zmienił w ciągu ostatniej dekady. Wydarzenia takie jak Sandy Hook, Las Vegas i Christchurch są realne i w taki sam sposób łamią serce. Dlatego nie umiałbym w tak szczery sposób pokazać tych wydarzeń. Twórcze wyzwanie nowego Modern Warfare jest złożone. Zabijanie «złoczyńców» ze wschodu przez «bohaterów» z zachodu to obecnie zdecydowanie za mało.
Ciężko się z Michaelem nie zgodzić w pewnych kwestiach. Gry wideo, za sprawą bardzo rozwiniętej technologii i coraz większej świadomości ludzi, stanowią obecnie dużo większą siłę jako medium i mogą pokazywać naprawdę wiele. Samo strzelanie to nieco za mało, zwłaszcza jeżeli mówimy o współczesnym konflikcie.
Więcej o Call of Duty: Modern Warfare: