Wasteland 3 - Microsoft w pełni ufa zespołowi Briana Fargo
Powstająca właśnie w studiu inXile, trzecia część serii Wasteland ma być oczywiście tą najlepszą. Już poprzednia część pokazała, że stworzenie postapokaliptycznego rpg w klasycznym wydaniu jest możliwe, choć gra borykała się ze swoimi problemami.
Tym razem ma być zdecydowanie lepiej, a co się okazuje, największym wsparciem przy produkcji Wasteland 3 jest Microsoft, który przed rokiem wykupił inXile i uczynił ze studia część rodziny swoich wewnętrznych developerów. W związku z wywiadem, jakiego udzielili szef studia, Brian Fargo oraz Tim Campbell, pełniący funkcję reżysera gry, poznaliśmy nieco szczegółów na temat współpracy obu firm.
Wasteland 3 zapewni bardzo długą historie. Seria będzie Falloutem od Microsoftu?
Jak czytamy, współpraca z Microsoftem przebiega nie tyle dobrze, co wręcz wyśmienicie. Developer tworzy dokładnie taką grę, jaką miał w zamyśle chęć stworzyć. Jak informuje Fargo, gigant z Redmond ufa twórcom i nie patrzy im co chwilę na ręce:
Mamy niewątpliwe szczęście, ponieważ Microsoft nam ufa. Wydaje mi się, że to jest największy problem, kiedy jakaś firma jest kupowana przez inną, większą spółkę. Kiedy zaczęliśmy im mówić co chcemy zrobić, szczegółowo co planujemy, oni powiedzieli, że nam ufają. Po prostu.
Twórcy podkreślili też, że bycie częścią rodziny Microsoftu ma dużo plusów w postaci stałego kontaktu między studiami :
Dzielimy się wszystkim z innymi studiami. Mamy problem ze strzelaniem, to chwytamy telefon i dzwonimy do Coalition. Jeżeli chcemy spytać się o technologię wody w grze, to dzwonimy do chłopaków od Sea of Thieves i pytamy co i jak. Wszyscy jesteśmy w ciągłej komunikacji ze sobą i wspieramy się na każdym kroku.
Jak więc widać, warto dołączać do zespołu "zielonych". Miejmy nadzieję, że liczba studiów będzie rosła z roku na rok.
Warto również przeczytać:
