Death Stranding - rolę Madsa Mikkelsena mógł dostać Keanu Reeves
Zaprezentowanie światu Keanu Reevesa, wcielającego się w bardzo dużą rolę w nadchodzącym Cyberpunk 2077, wywołało na świecie prawdziwe, branżowe trzęsienie ziemi. Od nagłego skoku wartości akcji firmy, po wysyp przeróżnych memów z tym aktorem. Sprawy mogły jednak potoczyć się zupełnie inaczej.
Jak się jednak okazuje ten, mógł pojawił się w zupełnie innym, choć również głośnym i powstającym właśnie tytule. Mowa tu o najnowszej grze legendarnego twórcy, Hideo Kojimy. Podczas panelu na tegorocznej edycji International Comic-Con w San Diego, słynny developer zdradził, że oferowano mu do rozważenia kandydaturę Keanu Reevesa, ale on sam chciał mieć w swojej grze innego, klasowego aktora - Madsa Mikelsena.
Death Stranding. Zaprezentowano oficjalną okładkę
Cóż, obaj panowie to aktorzy z dużym dorobkiem artystycznym, posiadającym pewne, wyróżniające ich cechy. Co jednak byłoby, jeśli Kojima zdecydowałby się na Reevesa? CD Projekt RED z pewnością miał wyjście awaryjne i kogoś jeszcze, kto mógłby odegrać rolę w ich najnowszej grze. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy twórca Metal Gear Solid podjął dobrą decyzję, odrzucając kandydaturę Keanu? A występ Madsa będziecie mogli ocenić już na początku listopada bieżącego roku, a dokładnie 8 dnia tego miesiąca - wtedy na sklepowych półkach wyląduje Death Stranding.
Hideo: “I originally was recommended Keanu Reeves but I wanted Madds.” #DeathStranding #hideokojima pic.twitter.com/KY442aQsIx
— Kalai Chik (@kalai_chik) July 21, 2019
Warto również przeczytać:
- Death Stranding w polskich sklepach. Znamy ceny Edycji Kolekcjonerskiej oraz Limitowanej
- Death Stranding. Hideo Kojima zdradza implementację snu do gry
- Death Stranding w stylu retro. Tak gra mogłaby wyglądać na pierwszym PlayStation
- Sony wybiera nadciągające hity na PlayStation 4