Hideo Kojima został zatrzymany na lotnisku po drodze na San Diego Comic-Con
Hideo Kojima pojawił na tegorocznej edycji San Diego Comic-Con opowiadając o nadciągającym Death Stranding, czyli grze - niewiadomej. Po drodze na konwent, napotkał jednak na pewne problemy.
Kłopoty Kojimy, pojawiły się w związku z przewożonym przez developera BB Podem, czyli przypominającym dziecko w słoju z formaliną, będącym elementem kampanii reklamowej nadchodzącego Death Stranding. Sami musicie przyznać, że jest to dość specyficzny gadżet, w związku z czym ludzie niezaznajomieni z grą mogą być lekko zaniepokojeni.
Death Stranding. Zaprezentowano oficjalną okładkę
W ten sposób właśnie, zareagowali również celnicy na lotnisku w Los Angeles, kiedy postanowili zatrzymać Kojimę podczas kontroli. Nie wiemy niestety w jaki sposób twórca wytłumaczył się pracownikom portu lotniczego, ale całość skończyła się dla wszystkich dobrze i Hideo ostatecznie dotarł na swój panel, nazwany "Hideo Kojima: Master Storyteller". Ciężko się dziwić celnikom, jestem pewien że nie mieli wcześniej okazji spotkać się z tego typu bagażem. Cóż, patrząc na wyobraźnię i pomysły na jakie jest w stanie wpaść Japończyk, dobrze, że nie przewoził jeszcze bardziej kontrowersyjnego przedmiotu.
He brought the baby from #DeathStranding and was stopped at customs wondering what he was trying to bring into America. #HideoKojima pic.twitter.com/zFM1eLPxye
— Kalai Chik (@kalai_chik) July 21, 2019
A ja tylko przypomnę, że BB Pod będzie jednym z elementów edycji kolekcjonerskiej gry.
Warto także przeczytać na naszym portalu:
- Metal Gear tworem amerykańskich szpiegów? Tak twierdzi rosyjski minister obrony
- Death Stranding. Hideo Kojima zdradza implementację snu do gry
- Hideo Kojima wystąpił w serialu. Zobaczcie autora Metal Gear w akcji
- Hideo Kojima krytykuje gatunek Battle Royale