Star Wars Jedi: Upadły zakon według deweloperów jest bardzo podobne do Sekiro: Shadows Die Twice

Gry

1705V

Star Wars Jedi: Upadły zakon według deweloperów jest bardzo podobne do Sekiro: Shadows Die Twice

Wojciech Gruszczyk | 24.07.2019, 19:48

Zagrywaliście się godzinami w Sekiro: Shadows Die Twice? To szykujcie wolny czas na Star Wars Jedi: Upadły zakon. Najnowsza gra Respawn Entertainment podobno czerpie garściami z tytułu From Software i jest to kapitalna wiadomość dla fanów wymagających pojedynków.

Respawn Entertainment szykuje się do wielkiej premiery. Twórcy otrzymali szansę rozwijania gry w uniwersum Gwiezdnych wojen i produkcja trafi na półki sklepowe już 15 listopada. Przygoda będzie jednocześnie dostępna na trzech platformach.

Dalsza część tekstu pod wideo

Jason de Heras – główny projektant Star Wars Jedi: Upadły zakon – rozmawiał z dziennikarzem EDGE i chętnie porównywał tytuł Respawn Entertainment do gry From Software. Deweloperzy odpowiedzialni za markę Titanfall ucieszyli się widząc produkcję, która pozwala na taką swobodę podczas walki:

„Pomyślałem, że to było całkiem niezłe i trochę pocieszające, że można stworzyć ten typ gry bez paska wytrzymałości. Pozwalają ci atakować, rollować i robią to wszystko za darmo – i wtedy SI powie ci, czy robisz to wszystko we właściwy sposób. To tylko potwierdziło nam, że nie trzeba ograniczać ruchów gracza; daj im trochę więcej swobody, a potem pozwól SI dać im klapsa w nadgarstek lub cios w twarz. Pozytywną rzeczą dla nas było wiedzieć, że była to gra podobna do naszej. Bardzo podobna”.

Respawn Entertainment tym samym potwierdziło od dawna krążące plotki, według których studio podczas kreowania nowych Star Warsów inspirował się tytułami From Software. Oczywiście Stig Asmussen (reżyser) podkreślił, że najważniejsze nie jest spróbowanie odtworzenie ulubionego tytułu, a po prostu odpowiednie zastanowienie się, czy niektóre elementy można wdrożyć do swojego projektu.

W sumie nadal nie otrzymaliśmy konkretnych szczegółów dotyczących poziomu trudności, ale jeśli Star Wars Jedi: Upadły zakon będzie nas chciało wymęczyć, to pewnie znajdą się fani uniwersum, którzy z uśmiechem na ustach będą walczyć z kolejnymi przeciwnikami.