Crash Team Racing Nitro Fueled otrzymało mikrotransakcje. Gracze są wściekli
Activision przed premierą zapowiedziało wielkie wsparcie Crash Team Racing Nitro Fueled. Wydawca informował o bezpłatnej zawartości i oczywiście ta nadal nadciąga... Ale niestety, tuż obok pojawia się płatna zawartość. W nowym sezonie możemy kupić między innymi nowych bohaterów.
Activision właśnie zapowiedziało nową aktualizację do Crash Team Racing Nitro Fueled. - 2 sierpnia na serwerach wyląduje drugi sezon Grand Prix zatytułowany Back N. Time. Okazuje się, że Cortex za długo trzymał przycisk przewijania i w tytule pojawią się między innymi... Dziecięce wersje Crasha i Coco.
Brzmi wspaniale? Tylko na papierze, ponieważ w Crash Team Racing Nitro-Fueled zostanie dodany Pit Stop, który pozwoli kupować za pieniądze nowe postacie, samochody, skórki i elementy do personalizacji wozów. Wśród płatnych DLC pojawiły się między innymi wspomniane dzieciaki oraz odpicowany gokart.
Oczywiście nie oznacza to, że wszystko będzie dostępne za pieniądze – nadal możemy odblokować 18 przedmiotów podczas całego Gran Prix, jednak nic dziwnego, że wielu graczy narzeka na taką sytuację.
Podobną praktykę widzimy w między innymi serii Call of Duty, ale mogliśmy mieć nadzieję, że przynajmniej Crash Team Racing Nitro Fueled będzie rozwijany w bardziej przyjemny dla graczy sposób. To jak.. Kto kupuje Baby Crasha?