EA zalicza ogromny wzrost zysków w pierwszym kwartale roku fiskalnego. Usługi sieciowe w natarciu
EA jest prawdziwym gigantem w naszej ulubionej branży, a najnowsze wyniki jasno pokazują, że sytuacja ta prędko się nie zmieni.
Electronic Arts podzieliło się dziś wynikami finansowymi za 1 kwartał roku fiskalnego. Jak możemy zobaczyć na wykresach, firma ma powody do zadowolenia. Tendencja zwyżkowa jest zauważalna, a firma czerpie coraz większe zyski ze swoich flagowych serii i serwisów. W okresie trwającym od kwietnia do czerwca firma osiągnęła przychód na poziomie 1.2 miliarda dolarów, co stanowi wzrost w stosunku do 1.1 mld. "zielonych" w tym samym kwartale ubiegłego roku. Co ważne, zyski ze sprzedaży cyfrowej wyniosły ponad miliard dolarów, a te pochodzące ze sprzedaży fizycznych kopii gier oraz innych źródeł to "zaledwie" 160 milionów.
EA odnotowało także 1.42 miliarda dolarów zysku w okresie trzech miesięcy, co stanowi ogromny zysk w stosunku do 293 milionów w zeszłym roku. Wzrost tego poziomu został osiągnięty przez wiele czynników, w tym m in. przeniesieniem części praw własności intelektualnej do siedziby w Szwajcarii, a także ze zmianą stawek tamtejszego podatku dochodowego.
Dobrym źródłem dochodu giganta są także wszelkiego rodzaju serwisy i usługi, jakie firma oferuje swoim klientom, w tym również mikropłatności. Tu, za ostatni kwartał EA odnotowało 504 miliony "baksów" dochodu, a w skali roku dało to przychód rzędu 2.4 miliarda.
Choć spora liczba graczy nie jest z tego powodu zadowolona, powyższe wyniki doskonale wyjaśniają czemu wielkie korporacje tak bardzo skupiają się na lootboxach i innych, bardzo często niepotrzebnych rzeczach, które możemy zakupić tuż po wydaniu pieniędzy na grę.
Warto również przeczytać:
- Sprzedaż gier i plany Square Enix. FF VII Remake w Q1 2020?
- PS5 wpłynęło na sprzedaż PlayStation 4. Ujawnienie PlayStation 5 popsuło plany Sony
- PlayStation 5 i PlayStation 4 znacznie droższe? Sony ostrzega przed wzrostem cen