Death Stranding nie będzie zwykłą grą. Tytuł Hideo Kojimy to oświadczenie twórcy wobec świata
Produkcje Hideo Kojimy zawsze starały się być czymś więcej, niż tylko grami, choć bywało również tak, że potrafił tym samym sobie nieco zaszkodzić.
Wszyscy gracze, zarówno Ci czekający na Death Stranding, jak i Ci którym produkcja jest obojętna nie wiedzą do końca czym nowa gra Hideo Kojimy tak naprawdę będzie. Dotychczasowe informacje, jakie zdradził developer dały nam więcej pytań niż odpowiedzi, a fragmenty rozgrywki i trailery również nie pokazują za wiele. Nie zmienia to jednak faktu, że produkcje Japończyka zawsze stanowią produkt dopracowany i z pomysłem na siebie.
Death Stranding. Kolejny intrygujący zwiastun prezentuje Heartmana, a ludzie żyją i giną co 21 minut
Troy Baker, który w Death Stranding wciela się w rolę Higgsa, wypowiedział się na temat gry w rozmowie z redakcją portalu Push Square. Aktor twierdzi, że Kojima chce dać ludziom pewnego rodzaju oświadczenie za sprawą powstającego tytułu, a nie jedynie zarobić i stworzyć kolejną produkcję.
Jeśli możesz powiedzieć coś na temat Kojimy, to jest to fakt, że nie tworzy on "gier" samych w sobie. On kreuje niesamowite światy i chce pchnąć gry wideo jako medium znacznie dalej, niż miejsce w którym obecnie się znajdują. Mu nie zależy na ilości sprzedanych pudełek. Death Stranding z całą pewnością można określić swego rodzaju oświadczeniem.
To będzie tytuł, który sprzedawał się będzie za sprawą nazwiska. Nie będzie to jednak Norman Reedus czy Mads Mikkelsen, a już z całą pewnością nie będzie to Troy Baker. Tym nazwiskiem jest Hideo Kojima.
Warto również przeczytać:
- Hideo Kojima został zatrzymany na lotnisku po drodze na San Diego Comic-Con
- Hideo Kojima krytykuje gatunek Battle Royale
- Death Stranding - rolę Madsa Mikkelsena mógł dostać Keanu Reeves
- Death Stranding. Zaprezentowano oficjalną okładkę