Halo Infinite da nam swobodę, powiększy uniwersum i odświeży markę Halo
Każda seria, która liczy sobie wiele części i jest z nami na rynku od lat, wymaga co pewien czas konkretnego odświeżenia. Nie inaczej jest i tutaj.
Choć seria Halo ceniona jest przez miliony graczy na całym świecie, to wyraźnie czuć było zastój, jaki pojawił się w tej jednej z nielicznych marek wciąż kojarzonych z konsolą Microsoftu. Nadchodzące Halo Infinite ma to jednak nieco zmienić, wprowadzając świeży powiew do znanej franczyzy. Podczas rozmowy w Game Informer Show, Matt Booty pełniący rolę szefa Xbox Game Studios wypowiedział się na temat najbliższej przyszłości Halo.
Jak słyszymy, 343 Industries nie zamierza tworzyć z Infinite kolejnego, popularnego sanboxa. Developer jednak zmienia dotychczasową budowę świata gry, poszerza gameplay o nowe funkcje, dodaje więcej dodatkowych ścieżek i poczucie swobody w scenariuszu. Inną kwestią zachwalana przez Booty'ego, to silnik SlipSpace, za sprawą którego gra pomimo tego, że wygląda dużo bardziej współcześnie, "ostro" i czysto, to jednak wciąż wykazuje mocne pierwiastki wskazujące, że to kolejna część serii o przygodach Master Chiefa.
O samym Halo Infinite nie wiemy wciąż za dużo, ale z pewnością najbliższe miesiące będą zdradzały kolejne ciekawostki i fakty. Gra trafi na Xboksa One, Project Scarlett oraz komputery osobiste, lecz data premiery pozostaje nieznana.
Warto również przeczytać:
- Halo Infinite dla Xboksa One nie będzie grą drugiej jakości. 343 Industries zadba o wszystkich graczy
- Halo Infinite nie daje o sobie zapomnieć. Zwiastun z E3 zawiera tajny kod QR
- Halo Infinite z fazami beta przed premierą
- Halo Infinite na Project Scarlett. Fantastyczny zwiastun pokazuje next-genową grę
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Halo Infinite.