Square Enix polubiło drogie DLC

Gry
685V
Square Enix polubiło drogie DLC
Bartosz Dawidowski | 08.02.2012, 13:20

Jak wiadomo od połowy ubiegłego roku, Square Enix jest w finansowych tarapatach. Japońska firma musi szybko zacząć redukować swoje straty. Decydenci korporacji pomyśleli chyba, że doskonałym pomysłem byłoby wciskanie graczom ubogich aranżacji muzycznych do równie ubogiej graficznie gry. Oczywiście za ciężką kasę.

Jak wiadomo od połowy ubiegłego roku, Square Enix jest w finansowych tarapatach. Japońska firma musi szybko zacząć redukować swoje straty. Decydenci korporacji pomyśleli chyba, że doskonałym pomysłem byłoby wciskanie graczom ubogich aranżacji muzycznych do równie ubogiej graficznie gry. Oczywiście za ciężką kasę.

Dalsza część tekstu pod wideo
xxxxx

Chodzi o - jak pewnie już się domyślacie - Theatrhythm Final Fantasy. Ten tytuł, który wygląda jak popierdółka z App Store, będzie sprzedawany w japońskich sklepach za pełną cenę (taką jak za produkcje AAA). To jednak cały czas za mało dla Squre Enix. Firma zamierza sprzedawać już w dniu premiery gry DLC w formie kolejnych muzycznych kawałków. Wszystko pięknie, tylko, że cena każdego utworu to ok. 6 zł. Przed Wami lista dostępnych w momencie premiery muzyczek:


- Final Fantasy II: Battle Scene 1

- Final Fantasy IV: The Final Battle

- Final Fantasy IX: Fighters of the Crystal

- Final Fantasy XIII: Fighting Fate

- Final Fantasy V: Seeking the Light

- Final Fantasy VII: Cosmo Canyon

- Final Fantasy VIII: Ride On

- Final Fantasy X: Someday the Dream Will End



Za całość zapłacimy ok. 48 zł. Square Enix podkreśla, że będzie wypuszczać kolejne serie utworów co 2-3 tygodnie już po premierze. Ciekawe czy znajdą się chętni za taką cenę?

Źródło: własne

Komentarze (13)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper