Project Scarlett i PlayStation 5 z wymogiem podłączenia do sieci? Developer EA Canada daje nam do myślenia
Wedle najświeższych doniesień, zarówno PlayStation 5, jak też Project Scarlett będą wymagały stałego podłączenia do sieci. Wraca więc temat, który znacznie utrudnił Microsoftowi wejście w obecną generację konsol.
Podczas rozmowy, jaka odbyła się między twórcami NHL 20, czyli studiem EA Canada, a Electric Playground, przedstawiciele studia zapowiedzieli, że nadchodzące Project Scarlett i PlayStation 5 będą wymagały do funkcjonowania stałego podłączenia do internetu. Byłaby to zaskakująca decyzja, jeśli przypomnimy sobie jak na takim wymogu przejechał się Microsoft, a także jak celnie całe zajście punktowali przedstawiciele Sony przy premierze PlayStation 4.
Dyrektor kreatywny EA Canada wspomniał o tym przy okazji wymieniania cech, jakimi będzie się wyróżniała mowa generacja konsol. Zapytany, zaczął wymieniać poszczególne cechy:
Tyle tego jest, dopiero zaznajamiamy się ze wszystkim. Wcześniej nawiązywałem do tego, jak możemy pozwolić dać graczom osobiste doświadczenie kiedy tylko zechcą? To coś, na czym przyszła generacja prawdopodobnie się skupi. Więcej mocy, więcej przestrzeni na dysku, funkcja always online i niemożliwie krótki czas ładowania.
Jeżeli te rewelacje okażą się prawdziwe, to będziemy mieli w branży małe trzęsienie ziemi. Obecnie jednak traktujmy te wieści z przymróżeniem oka.
Więcej na temat nadchodzącej generacji konsol: