Cyberpunk 2077 z odważnymi scenami erotycznymi. Developer wyjaśnia szczegóły związane z wyborem płci
Informacja dotycząca braku klasycznego podziału na płcie w Cyberpunk 2077 wywołała lawinę komentarzy pod adresem nowej gry CD Projekt RED. Twórcy jednak chcą dostarczyć tytuł jak najbardziej spójny z materiałem źródłowym i wierny ich wizji.
Jak poinformował podczas wywiadu z redakcją portalu VGC Max Pears, będący projektantem poziomów w szeregach rodzimego developera, Cyberpunk 2077 nie zamierza omijać żadnych tematów, dlatego też w grze odnajdziemy sceny seksu, z całkowitą nagością postaci, które biorą w niej udział. Jest to w pełni zrozumiałe, jednak nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich decyzji developerów. Nie od dziś wiadomo, że zarówno grom jak i produkcjom filmowym zdecydowanie łatwiej jest pokazać brutalność i przemoc, niżeli kawałek ludzkiego ciała.
Drugą kwestią, która została wyjaśniona są organy płciowe. Te ostatecznie zależne będą od wybranego przez nas modelu ciała. Możemy więc wybrać męski lub żeński głos do jakiegokolwiek typu fizycznego, jednak genitalia z góry są tutaj przypisane.
Dowiedzieliśmy się ponadto, że nie wybierzemy innego imienia naszej postaci, zapewne między innymi ze względu na trudność, jaką wywołałoby zwracanie się do naszego bohatera za sprawą mnogości wyboru dotyczacego płci. Twórcy uznali, że zdecydowanie lepiej dać nam większą swobodę wyboru i sprawić, by każdy V, był po prostu dostosowany do naszych potrzeb.
PS. Opcja wątku romansowego z Johnnym Silverhandem raczej do gry nie zawita.
Warto również przeczytać na naszym portalu:
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.