Project Resistance ma być powiewem świeżości dla gier z gatunku survival-horror
Capcom pokłada ogromne nadzieje w zapowiedzianym niedawno horrorze. Gra ma nieco odbiegać od serii Resident Evil i jednocześnie zapewnić nowe doznania w popularnym gatunku.
to zapowiedziany niedawno projekt, nad którym czuwa firma Capcom. Gra ma być sieciowym spin-offem serii Resident Evil, a prace nad nią poprowadzi poboczna grupa deweloperska - NeoBards Entertainment. Niestety ogłoszenie zostało przyjęte dość chłodno.
Do całego zamieszania postanowił odnieść się jeden z producentów. Przekazał, że w pełni rozumie to, że ludzie chcą więcej jakości, którą ostatnio oferowały gry z podstawowe serii RE:
Widziałem mnóstwo ludzi, którzy nie są zadowoleni z pomysłu, aby robić Project Resistance. To w pełni zrozumiałe, iż ludzie chcą więcej jakości, którą dostarczyły Resident Evil 2 (2019) i .
Dodał jednak, że jest to krok, który trzeba podjąć, aby móc iść dalej naprzód. Droga, którą trzeba obrać, aby kontynuować rozwój:
Moje zdanie jest takie, że jako firma musi dalej działać i starać się oferować także nową rozgrywkę, prócz samego udoskonalania znanych doświadczeń. Jeśli będziemy robić w kółko to samo, ludzie w końcu stracą zainteresowanie tym, co tworzymy. Project Resistance umożliwia nam próbowanie nowych rzeczy.
Co o samym projekcie, z punktu widzenia gracza, myśli autor wypowiedzi? Tym też podzielił się z fanami:
To wspaniałe doświadczenie survival-horror. Myślę, że można wpaść w pułapkę, gdy tworzy się gry, a jednocześnie gubi w tym swoją tożsamość. Ten projekt się do tego nie zalicza. Nie mogę się doczekać, aż faza zamkniętych beta testów dobiegnie końca i więcej osób będzie mogło sprawdzić grę w praktyce.
Aby poprawić jakość, staramy się uzyskiwać opinie od osoby, które biorą udział w testach. Chcemy pracować nad tym, co zauważają gracze i wydaje mi się, że to dość rzadkie w przypadku tak wielkich wydawców, jak my. Dzięki temu gra może przeobrazić się w coś naprawdę fantastycznego!
Jak Wy zapatrujecie się na ? Podzielacie zdanie jednego z twórców, czy jednak wciąż bardzo sceptycznie podchodzicie do nadchodzącego tytułu?
Więcej o projekcie przeczytasz na naszej stronie: