Steam czeka rewolucja? Sąd stwierdził, że Valve musi zezwolić na odsprzedaż gier – korporacja reaguje
Francuski sąd zakończył wieloletni proces, po którym jednoznacznie stwierdzono, że Valve nie może blokować odsprzedaży gier na Steam. Platforma postanowiła szybko zareagować i wydała stosowne oświadczenie.
Francuskie stowarzyszenie praw konsumentów UFC-Que Choisir od 2015 roku walczy o zmianę na Steam. Ich zdaniem Valve nie może blokować odsprzedaży gier na Steam, co francuski sąd po rozpatrzeniu sprawy poparł – zgodnie z europejskim prawem użytkownicy powinni mieć możliwość odsprzedaży „zdematarelizowanych” towarów niefizycznych, w szczególności gier wideo sprzedawanych na Steam.
Chociaż sprawa wydaje się być przesądzona na korzyść graczy, to nie możemy świętować. Valve błyskawicznie zareagowało wydając oświadczenie. Doug Lombardi, dyrektor marketingowy korporacji, zapowiedział kontynuowanie batalii sądowej i odwoływanie się od niekorzystnej decyzji:
„Nie zgadzamy się z decyzją Sądu Pierwszej Instancji w Paryżu i będziemy się od niej odwoływać. Decyzja nie będzie miała wpływu na Steam, gdy sprawa jest w toku postępowania.”
Valve już wcześniej pokazało, że liczy się z decyzjami sądu – po reakcji australijskiej Komisji ds. Konkurencji i Konsumentów, na platformie wdrożono lepszą politykę refundacji. W 2014 roku korporacja musiała także zapłacić 2,4 mln dolarów grzywny. Według dostępnych opinii – teraz sprawa nie przebiegnie aż tak ugodowo i szybko, bo Valve od dawna zapowiadało, że nie zezwoli na sprzedawanie gier.
Na naszym serwisie możecie również sprawdzić:
