Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie z nowymi faktami. Główna bohaterka nowej trylogii nabiera wątpliwości
Premiera kolejnych części "Wojen Gwiezdnych", to wielkie wydarzenie w świecie kinematografii. Fani uniwersum stworzonego przez Georga Lucasa mogą zacierać ręcę, bowiem w sieci pojawiły się nowe, dość zaskakujące informacje.
"Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie" trafi do kin na terenie Polski 19 grudnia i będzie zwieńczeniem nowej trylogii, jaka rozpoczęła się wraz z premierą "Przebudzenia Mocy" w 2015 roku. Jak i wtedy, tak i tym razem za kamerą stanął J. J. Abrams, który twierdzi, że zmiana reżysera w przypadku Epizodu VI, nie ma wpływu na spójność przyjętej przez niego wizji.
Za sprawą opisu kostiumów, jakie trafiły do filmu, poznaliśmy kolejne szczegóły związane z nadchodzącą produkcją. Te prezentują się ciekawie i dają nam do myślenia.
Ray nadal studiuje ścieżki Jedi, jednak wątpliwości zaczynają wkradać się w jej głowę, kiedy myśli co przygotowały dla niej przyszłość oraz moc.
Czyżby obawy wielu z nas okazały się prawdą i bohater trylogii, w którym pokładane są wszelkie nadzieje związane z przywróceniem równowagi, znów wstąpiłby na ciemną stronę mocy? Czas pokaże, ale wątpliwości często właśnie do tego prowadzą.
Kylo Ren, choć obecnie potężny jak nigdy, nadal kontynuuje swoje poszukiwania sekretów ciemnej strony mocy.
Spore zmiany zachodzą także w życiu Rose Tico, czyli inżynierki, która zadebiutowała w "Ostatnim Jedi". Obecnie jest już dowódcą wojskowym, która walczy z rozwoje technologicznym Najwyższego Porządku.
Fin oraz Poe z kolei wciąż kontynuują swoje podróże. Ten pierwszy, dalej walczy ze złowrogimi strukturami organizacji militarnej, a Poe staje się coraz lepszym liderem pod okiem generał Organy.
Nową postacią będzie Jannah, odgrywana przez Naomi Ackie. Bohaterka ma pochodzić z "oceanicznego księżyca" i stanie na czele grupy wojowników, którzy zmierzą się z siłami Najwyższego Porządku.
Warto również przeczytać: