Troy Baker chce wymazać wspomnienia związane z The Last of Us 2
Jaki jest powód takie życzenia aktora, który stworzył niesamowitą kreację szorstkiego, lecz opiekuńczego Joela w pierwszej części The Last of Us?
The Last of Us: Part II będzie znacznie większą grą od części pierwszej, pomimo tego, że studio Naughty Dog nie zdecydowało się na w pełni otwarty świat w swojej zapewne ostatniej na PlayStation 4 produkcji. Jak już wiemy, wraz z sequelem powróci dwójka głównych bohaterów oryginalnego The Last of Us, lecz tym razem to nieco dojrzalsza Ellie zdaje się być postacią, którą najczęściej będziemy kierować. Nie zmienia to jednak faktu, że Joel, w rolę którego wcielił się Troy Baker, ponownie będzie istotną dla wydarzeń personą.
Podczas jednego z udzielanych wywiadów, opowiedział on nieco o pracach nad Part II.
Nie jestem w stanie powiedzieć, ani proporcjonalnie, ani też procentowo ile liczył skrypt do pierwszego The Last of Us. Jeżeli jednak porównamy zakres obu produkcji, bez wchodzenia w szczegóły, to kontynuacja jest znacznie większa. Nie tylko ze względu na wielkość świata, ale także przez pryzmat wrogów jakich spotkasz.
Pierwsza część opowiadała bardzo prostą historię dwójki ludzi, którzy musieli dotrzeć z punktu A do punktu B. Nic więcej - zabierz ją do świetlików, to wszystko co musiałem zrobić. I taką historię opowiedzieliśmy.
Teraz (kontynuacja) wszystko jest bardziej...szczegółowe, tak bym to ujął. Tu dzieje się o wiele więcej. Obawiam się, że mogę powiedzieć zbyt wiele. Nie dlatego, że coś zdradzę, czy wpędzę się w kłopoty. Chodzi o Ciebie, jako o gracza. Chodzi o mnie, jako o gracza.
Chcę wymazać wszystko co mam w głowie, ponieważ chce doświadczyć tego tak świeżo, jak jest to tylko możliwe.
Nie jestem przekonany, czy Troy będzie w stanie zapomnieć całej fabuły The Last of Us: Part II, ale życzę, by zapomniał jak najwięcej.
Warto również przeczytać:
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Last of Us Part II.