PS5 z rozdzielczością 8K? To zgrabny chwyt marketingowy
Sony potwierdzając nazwę swojego next-gena poinformowało także o wsparciu rozdzielczości 8K. Wielu graczy otworzyło szampany sądząc, że PS5 zapewni rozgrywkę w nowym standardzie, ale sytuacja jest raczej dość smutna. Japończycy wykorzystują znany trick marketingowy.
Zanim zaczniecie narzekać i mówić „przecież nikt nie liczy na rozgrywkę w 8K”, to sytuacja nie jest taka prosta. Od kilku dni w Sieci pojawiają się chwalebne komentarze fanów PlayStation, którzy faktycznie myślą, że nowa konsola Sony może zapewnić rozgrywkę w nowym standardzie. Jak jest naprawdę? Sytuacja jest jednak bardzo prosta do przewidzenia.
PlayStation 5 w 8K? To melodia przyszłości
Powiedzmy sobie szczerze – aktualna generacja nadal nie radzi sobie z rozgrywką w 4K przy satysfakcjonującej liczbie klatek na sekundę. PlayStation 4 Pro i Xbox One X korzystają z różnych sztuczek, by zapewnić taką jakość i tylko nieliczne gry (głównie na sprzęcie Microsoftu) mogą liczyć na natywne 4K.
Zdroworozsądkowe myślenie pozwala przypuszczać, że nowa generacja musiałaby zapewnić wyjątkowo mocne podzespoły, by zaoferować gameplay w satysfakcjonującej liczbie klatek na sekundę w bardzo wysokiej rozdzielczości. Jednak to Sony nakręca hype na taką jakość informując w artykule WIRED o „wsparciu 8K”.
Na papierze wygląda to jednak gorzej. Aktualnie najpotężniejszą kartą graficzną na rynku jest GeForce RTX 2080 Ti, który według redakcji IGN potrafi zaoferować Wiedźmina 3: Dziki Gon w rozdzielczości 4K przy poniżej 70 klatkach na sekundę. Jeśli nawet weźmiemy pod uwagę, że Sony skupia się na podzespołach AMD, to musimy pamiętać, że nowe GPU tego producenta też mają pewne ograniczenia i też będą kosztować sporo. Aktualnie GeForce RTX 2080 Ti można zgarnąć za około 5100-5900 zł... A jest to nadal karta, która oferuje satysfakcjonujące wrażenia w 4K. Nie w tym promowanym 8K.
PS5 z 8K? Ale dla kogo...
Gdyby Sony chciało zaoferować konsolę oferującą natywną rozgrywkę w rozdzielczości 8K, to sprzęt kosztowałby fortunę i tak naprawdę tylko garstka graczy mogłaby doświadczyć tej jakości. Na CES 2019 w Las Vegas zaprezentowano pierwsze ekrany 8K, ale są to przyjemności skierowane (przynajmniej aktualnie!) do bardzo wąskiego grona odbiorców.
Prosta matematyka pozwala sądzić, że Japończycy tworząc konsolę 8K zaoferowaliby sprzęt dla wyjątkowo bogatych odbiorców... A powiedzmy sobie szczerze – już ta generacja pokazała, że firmy wolą dopłacić do sprzętu, ale sprzedać go więcej.
Trzeba jednak zaznaczyć, że PlayStation 5 może zaoferować rozdzielczość 8K – standard HDMI 2.0, który prawdopodobnie zostanie wykorzystany przez Sony, obsługuje 4K przy 120Hz lub 8K przy 60Hz... I właśnie tutaj mogą pojawiać się tricki znane już z PlayStation 4 Pro, które niby oferuje zabawę w 4K, ale deweloperzy muszą korzystać z dynamicznego skalowania i tak naprawdę tylko w wybranych scenach widzimy promowaną rozdzielczość.
PlayStation 5, 8K i dobry marketing
Nie możemy jeszcze wyciągać ostatecznych wniosków, ale Sony musiałoby posiadać prawdziwego asa w rękawie, by zaoferować gameplay w 8K. Możemy w tej sytuacji podejrzewać, że taka jakość zostanie zarezerwowana dla filmów (choć kto to będzie oglądał?) lub podbijania wrażeń (skalowanie w dół). Mimo wszystko na plakatach, pudełku, a pewnie nawet w sloganach pojawi się magiczne „wsparcie 8K”, które jednak może wyglądać jeszcze bardziej sztucznie od sławetnego „4K” w PlayStation 4.
Sony w ostateczności – widząc aktualne zamieszanie i nieprzychylne komentarze – może zrezygnować z firmowania konsoli takim trickiem i skupić się na faktycznych innowacjach, których japońskiemu next-genowi nie będzie brakować.
Jedno jest pewne – natywne 8K w grach to na dzisiaj marzenia... Garstki graczy, bo reszta modli się o 4K przy 60 fps w każdym tytule.
Warto przeczytać na naszym portalu:
- PS5 do zamówienia w kolejnym sklepie. Pierwsi gracze mogą składać preordery
- PS5 zostanie zaprezentowany w przyszłym roku. Japończycy podsumowują specyfikację
- GTA 6, Gran Turismo 7 i Battlefield: Bad Company 3 na premierę PS5? Informator mógł mieć rację
- PS5 powodem spadku cen akcji GameStopu. Inwestorzy liczyli na szybszą premierę
- PS5 ze wstępną datą premiery. PlayStation 5 z konkretnymi szczegółami