Google Stadia i brak bezprzewodowej obsługi na PC oraz smartfonie
Choć Google Stadia może jawić się samym twórcom jako rewolucja w świecie gier wideo, to najnowsze informacje jasno pokazują, że nie wszystko zostało tu jednak rewolucyjnie przemyślane.
Dwa dni temu odbyła się kolejna prezentacja Google Stadia, gdzie amerykański gigant podał nam ostateczną datę premiery swojego nowego projektu. Pośród szeregu pozytywnych informacji, pojawiają się jednak te nieco mniej różowe, jak choćby fakt, że Stadia nie da nam możliwości bezprzewodowej obsługi, kiedy zdecydujemy się grać na ekranie smartfona lub komputera. By do niej doszło, musimy posiadać Chromecast Ultra.
Jeżeli więc zechcecie streamować grę na wspomniane telefony i "pecety", musicie podłączyć kontroler za pomocą kabla USB - C. Inny sposób na obejście wymogu grania na kablu? Cóż, zainwestowanie w inny kontroler. Jest to zapewne pokłosie nowoczesnego rozwiązania, gdzie sam pad korzysta z sieci Wi - Fi, by zmniejszyć ewentualne lagi.
Z czasem być może otrzymamy wsparcie bezprzewodowego łączenia dla innych urządzeń, ale jak podkreśla Google, w dniu premiery opcja ta będzie dostępna wyłącznie dla wspomnianego Chromecasta.
Więcej na temat Google Stadia do przeczytania na naszym portalu:
- Google Stadia ma działać szybciej i lepiej od rozgrywki na konsolach oraz PC
- Google Daydream po cichu zabite przez amerykańskiego giganta. To koniec tych gogli VR
- Google Stadia ma zapewnić znacznie lepszą rozgrywkę multiplayer od gry na konsolach