Reżyser kultowego Mad Maxa pod wrażeniem Death Stranding
Death Stranding będzie z całą pewnością produkcją nacechowaną wieloma filmowymi aspektami.
Przekonany jest o tym również George Miller, reżyser kultowych filmów Mad Max. W krótkim materiale wideo opublikowanym przez portal IGN, opowiedział on czemu akurat Death Stranding jest tak wyjątkowym dziełem w obecnych czasach i momencie kulturowym.
Nie ma kulturowej ewolucji, jeśli ta nie jest odnowiona. Jeśli cały czas wykonujemy tą samą, bezpieczną pracę, jesteśmy w pewien sposób skazani z góry na porażkę.
Nieco później Miller zaznacza, że Kojima posiada cechy, które pozwalają mu przekraczać granice, których wielu nie chciałoby przekraczać.
To umiejętność, którą dostrzegam u wielkich filmowców. Teraz zauważyłem ją w pracy Kojima-San. Istnieje ryzyko, że ludzie po prostu tego nie zaakceptują.
Reżyser obawia się, że Death Stranding zbyt radykalnie porusza pewnie tematy, a wyjątkowa i zbyt odważna oprawa gry i składnia nie pomogą w łatwym odbiorze produkcji. Z drugiej strony zdążyliśmy już przywyknąć do specyfiki gier Kojimy, a marketing najnowszej produkcji jest przeprowadzany na bardzo szeroką skalę.
Warto także przeczytać: