Blizzard utracił czołowego sponsora. Ban gracza przynosi ciężkie konsekwencje
Straty wizerunkowe, bojkot ze strony graczy i tłumaczenie się z podjętych decyzji – Blizzard nie ma lekko po zbanowaniu Blitzchunga. Jak się okazuje, dla korporacji zawieszenie gracza okazuje się znacznie bardziej dotkliwe...
Decyzją Blizzarda, po wsparciu protestów w Hongkongu na turnieju Hearthstone Grandmasters, gracz Ng 'blitzchung' Wai Chung został zawieszony w udziale w rozgrywkach oraz utracił nagrodę w turnieju. To zapoczątkowało falę krytyki i bojkotu amerykańskiej korporacji, co przyczyniło się do zniesienia części sankcji nałożonych na esportowca. I chociaż sprawa wydawała się częściowo złagodzona, bowiem sam zainteresowany w swoim oficjalnym oświadczeniu wyraził zrozumienie co do nałożonych kar, sponsorzy nie mogli pozostać obojętni.
Jak się okazuje, oprócz nadszarpniętego wizerunku, Blizzard stracił znaczącego sponsora rozgrywek. Zgodnie z The Daily Beast, Mitsubishi Motors Taiwan wycofało swoje finansowe wsparcie dla esportowych lig spod szyldu korporacji. Koncern nie mógł pozostać obojętny na nadal panującą gorącą atmosferę wokół turnieju i jego organizatorów.
Co ciekawe, logo Mitsubishi Motors zniknęło z listy sponsorów zaledwie dwa dni po kontrowersyjnej decyzji, lecz dopiero w ostatnim czasie przedstawicielka firmy oficjalnie potwierdziła zakończenie wspierania turnieju Hearthstone Grandmasters.
Możliwe, że zerwanie współpracy przez jednego ze sponsorów będzie tylko początkiem strat dla amerykańskiego potentata. Już jutro rozpoczyna się BlizzCon, którego wielkie zapowiedzi i ogłoszenia mogą zostać przyćmione przez szereg protestów wobec postępowań korporacji. Nałożenie kary dla Blitzchunga, co było odebrane jako wsparcie chińskiego reżimu, a później ban innych graczy wypowiadających się w sprawie, zdecydowanie przechyliły szalę niezrozumienia wobec Blizzarda. Miejmy jednak nadzieję, że pomimo wszelkich niezadowolonych głosów, najbliższy wielki event dla fanów będzie obfitował w wielkie ogłoszenia – jedynie to może poprawić obecną sytuację panującą wokół firmy.
Na naszym serwisie możecie również sprawdzić: