Wiedźmin od Netflix wzruszył Andrzeja Sapkowskiego. Pisarz płakał na planie serialu
Andrzej Sapkowski nie próżnuje i promuje „Wiedźmina” od Netflix. Autor znajduje się we Włoszech, gdzie ma okazję opowiadać o serialu. Twórca mocno zaangażował się w prace, co potwierdzają słowa Lauren S. Hissrich.
Lauren S. Hissrich jeszcze przed przyjazdem do Włoch odwiedziła MCM Comic Con, gdzie oczywiście promowała najnowszą produkcję platformy Netflix. Jednym z poruszonych tematów była współpraca z Andrzejem Sapkowskim, który tym razem nie zamierza opuścić projektu czerpiącego z jego uniwersum. Showrunnerka wspomniała o dużym wzruszeniu pisarza:
"Był bardzo podekscytowany. W niektórych momentach wycierał łzy. Był zafascynowany tym, jak bardzo byliśmy oddani [pracy- red.]. Nie poszliśmy na skróty, żeby ożywić jego świat. Sapkowski nie chce widzieć składników do zupy, chce spróbować zupy. Ma dostęp do scenariuszy i dzienników, ale nie chce ich oglądać.”
Pisarz otrzymał wszystkie informacje o projekcie, ale nie zamierzał ingerować w twórczą pracę. Mimo to nie ukrywał zadowolenia z otrzymanych efektów i zaangażowania aktorów. Już wcześniej Sapkowski zapowiedział duży sukces serialu i porównał go z „Grą o tron” od HBO.
W ciągu najbliższych dni będziemy bombardowani informacjami o serialu. Twórcy znajdują się właśnie na Lucca Comics & Games, gdzie mają okazję rozmawiać z fanami, a dwa zapowiedziane panele pozwolą zdradzić sporo szczegółów dotyczących projektu. Zapowiada się jedna z najbardziej interesujących imprez dla widzów zainteresowanych serialem.
Dodatkowo, dzisiaj otrzymamy pełny zwiastun i prawdopodobnie poznamy datę premiery „Wiedźmina”.
Możecie również sprawdzić nasze recenzje: