Diablo 4 w szczegółach. Blizzard stoi przed wielką szansą
BlizzCon otworzyła zapowiedź Diablo 4, którego premiera nie odbędzie się w przeciągu najbliższych miesięcy, chociaż twórcy nie szczędzą informacji o grze. Zebraliśmy dla Was najważniejsze szczegóły o powrocie tej legendarnej serii.
Diablo 4 zostało zapowiedziane, ale nie możemy oczekiwać „powtórki z rozrywki”. Twórcy zaimplementują do gry wiele nowych systemów, by umiejętnie zaakcentować przygotowanie nowej odsłony, która podobno nie będzie odciętym kuponem od znanej serii. Tak prezentują się najważniejsze, aktualnie potwierdzone informacje o grze.
Diablo 4 to odległy temat
Diablo 4 nie zadebiutuje w najbliższym czasie. Twórcy mówią wprost, że muszą jeszcze sporo przygotować, by móc myśleć o premierze. Gra mimo to została zapowiedziana na PC, PlayStation 4 i Xboksach One – te dwie platformy widnieją na liście raczej jako podkreślenie dotyczące wydania tytułu na konsole. Studio zapowiedziało łatwe przeniesienie pozycji na konsole nowej generacji.
Deweloperzy stawiają na znany system rozwoju produkcji przez duże dodatki. Teraz jednak nowe rozszerzenie nie wprowadzi kolejnego aktu, a rozbuduje znaną mapę, zaoferuje kolejne klasy i podniesie maksymalny poziom doświadczenia. Gracze mogą liczyć na wiele nowych przedmiotów oraz starcia z coraz potężniejszymi przeciwnikami. W Diablo 4 pojawią się także mikrotransakcje, które jednak mają oprzeć się na skórkach (bronie, bohaterowie, wierzchowce) oraz slotach dla nowych postaci.
Świat gry nie jest teraz podzielony na fragmenty, a cała historia na akty. Blizzard jest przekonany, że lepszym rozwiązaniem jest otwarta mapa, który będzie współdzielona z innymi graczami – zawsze możemy spotkać kogoś na swojej drodze. Na mapie pojawią się wydarzenia czasowe w postaci przykładowo bossów, z którymi będą mierzyć się grupy graczy. Dopiero po wejściu do dungeonu rozgrywka zmieni się na prywatną – wtedy będzie można wybrać poziom trudności. Na mapie łatwo mamy wyznaczyć pięć zróżnicowanych stref, a ważnymi miejscówkami będą lokacje PVP, w których będziemy mogli otwarcie walczyć z innymi graczami. Możemy się spodziewać, że w tym miejscu pojawią się ekscytujące starcia z łowcami, którzy będą chcieli uprzykrzyć życie pozostałym uczestnikom zabawy.
Rozległe tereny będziemy pokonywać na grzbiecie wierzchowca. Aktualnie deweloperzy pokazali konie, ale jest to raczej kwestia czasu, gdy zobaczymy kolejne okazy. Gracz otrzyma szansę personalizowania mountów – zmianie ulegnie przykładowo ich pancerz lub zawieszka w postaci głowy pokonanego demona. Zawodnicy skorzystają ze specjalnej umiejętności, dzięki której w biegu zeskoczą ze zwierzyny i automatycznie zadają cios. To właśnie koń będzie jednym z elementów, dzięki któremu deweloperzy będą chcieli zarobić dodatkowe pieniądze z mikrotransakcji.
W Diablo 4 od początku otrzymamy pięć klas (aktualnie znamy barbarzyńcę, czarodziejkę, druida), a kolejne zostaną dodane przez wspomniane dodatki. Twórcom zależy, by odpowiednio zbalansować postacie i zapewnić szeroką różnorodność – każdy zaoferuje inną rozgrywkę i mocno wpłynie na doświadczenie graczy. W jednym zespole może znajdować się maksymalnie czwórka zawodników, którzy wspólnie będą podróżować po świecie, wykonując kolejne misje. Gra będzie mocno rozbudowana pod względem zabawy w drużynach, a Blizzard chce nawet zaoferować system klanów – członkowie mają łatwo wymieniać się przedmiotami oraz uczestniczyć w specjalnych wyzwaniach.
Diablo 4 zawsze w Sieci
Rozgrywka w Diablo 4 zostanie oparta na Battle.necie, więc nie możemy liczyć na zabawę offline. Nawet przechodzenie kampanii w pojedynkę odbędzie się na serwerach, dlatego też niezbędne będzie podłączenie do Sieci.
Istotnie przebudowany zostanie handel, który teraz skupi się na pewnych ograniczeniach. Dla przykładu: nie będziemy mogli wymieniać najpotężniejszych przedmiotów, niektórymi wymiany dokonamy tylko raz, a innych pozbędziemy się wyłącznie w określonym czasie. Twórcy nie zdecydowali się na dodanie do gry domów aukcyjnych, ale chcą bardzo rozbudować crafting. Teraz będziemy często podnosić surowce, a stworzone bronie lub pancerze mają być wykorzystywane – koniec z produkowaniem niepotrzebnych śmieci. W grze pojawi się Kostka Horadrimów, a część zarobionych pieniędzy wydamy w grach hazardowych – będzie to dobra okazja do zgarnięcia rzadkich przedmiotów. Gracze ponownie skorzystają z run, które będą teraz podzielone na dwie grupy: akcja i efekt – łącząc je otrzymamy unikalne cechy wpływające na naszą rozgrywkę.
Ponownie będziemy biegać za zestawami, a same przedmioty zostały podzielone na pięć grup: pospolite, magiczne, rzadkie, legendarne, mityczne. Te najpotężniejsze (mityczne) zostaną ograniczone, ponieważ postać może nosić wyłącznie jeden taki przedmiot, jednak jego moc będzie potężna – każdy otrzyma aż cztery bonusy lub zdolności. W Diablo 4 nie zabraknie systemu związanego z używaniem przedmiotów – za sprawą obniżania się wytrzymałości, przykładowo broń będzie charakteryzować się gorszymi statystkami.
End-game to klasyczna gonitwa za coraz lepszymi przedmiotami, a do produkcji powrócą sezony. Po zdobyciu maksymalnego poziomu doświadczenia (40) otrzymamy szansę zdobywania specjalnych kluczy-modyfikatorów, dzięki którym nasze kolejne wizyty w lochach będą unikalne – to przy ich wykorzystaniu chociażby zwiększymy siłę przeciwników.
Więcej o Diablo przeczytacie na naszym portalu:
- Diablo 4 oficjalnie! Zwiastun, gameplay i szczegóły
- Diablo 4 jako MMO? Wysyp materiałów przedstawiających postacie, wrogów i rozgrywkę
- Diablo Immortal ma otrzymywać stałe wsparcie po premierze. Nowe informacje z Blizzcon 2019
- Diablo 4 na obszernym, dwugodzinnym gameplayu
- Diablo 4. W grze pojawią się mikrotransakcje
- Diablo 4 nie zadebiutuje w nadchodzących miesiącach i nie obsłuży trybu offline