Diablo 4 stawia na mocną historię. Twórca Wiedźmina 3: Dziki Gon i Cyberpunka 2077 dyrektorem kreatywnym
Diablo 4 zapowiada się coraz lepiej. Nad produkcją czuwa Sebastian Stępień, który przez ostatnie lata miał okazję pracować nad między innymi Cyberpunkiem 2077. Teraz dyrektor kreatywny ma przywrócić wyjątkowy blask grze Blizzarda.
W styczniu informowałem naszą społeczność o sporej roszadzie w CD Projekt RED – studio opuścił dyrektor kreatywny, który miał okazję pracować nad Wiedźminem, Wiedźminem Enchanced Edition, Wiedźminem 2 (na PC i Xboksa 360), Wiedźminem 3: Dziki Gon oraz nad Cyberpunkiem 2077. Twórca dołączył do Blizzarda i korporacja powierzyła mu .
Sebastian Stępień ma teraz przywrócić blask (lub jak kto woli mrok) uznanego uniwersum i jego celem jest dostarczenie odpowiedniej atmosfery:
„Chcemy przywrócić ten bardzo specyficzny klimat, który czyni Diablo wyjątkowym i nie chodzi tylko o ciemność, więc jest to dla nas bardzo, bardzo ważne, ponieważ wpływa na prawie każdą warstwę gry, każdy aspekt.”
Dużym wyzwaniem dla deweloperów jest odpowiednie pokazanie historii. Diablo 4 ma zapewnić wydarzenia nastawione na prostych ludzi, a w samej grze natrafimy na ponad 100 wiosek, w których wielokrotnie doświadczymy bólu i cierpienia:
„Chcemy stworzyć o wiele bardziej ugruntowaną historię [w Diablo IV] niż w Diablo III. I uważamy, że najlepszym sposobem na dostarczenie tej opowieści jest danie Wam możliwości odkrycia historii prostych ludzi i dlatego właśnie teraz oglądacie ten film [do zobaczenia poniżej - red.]. Wyobraźcie sobie więc taką wioskę - to tylko przykład. Nie chodzi o tę konkretną wioskę, mamy ponad 100 wiosek lub miejsc takich jak to. I chcielibyśmy skupić się na tych prostych historiach, wiecznym konflikcie, który trwa nawet tutaj. Nie chodzi więc o wielkich bohaterów, nie chodzi o politykę, królów, ani o żadne inne tematy związane z fantazją. Chodzi o tych facetów i jako punkt odniesienia można pomyśleć o Wirtrze z Diablo I lub Mariusa z Diablo II.”
Wirt (handlowiec z Diablo 1) oraz Marius (wędrowiec z Diablo 2/3) to zwykli ludzie, którzy zostali dotknięci przez zło. To właśnie na takich historiach ma skupić się Diablo 4 i tym razem nie będziemy uczestniczyć w przygodzie wielkich bohaterów.
Czy to się uda? Wizja 100 wiosek i mocnej historii brzmi naprawdę dobrze... A fakt, że to Sebastian Stępień będzie dbał o produkcję sprawia, że jeszcze bardziej czekam na pierwszy moment, gdy będę miał okazję chwycić w łapy barbarzyńcę i zatańczyć z kilkoma demonami.
Więcej o Diablo przeczytacie na naszym portalu: