Star Wars Jedi: Upadły Zakon. Jak RTX 2080Ti radzi sobie z najnowszą grą EA?
Do sieci trafił ciekawy materiał, ukazujący możliwości topowego sprzętu w najnowszej grze od Electronic Arts.
Electronic Arts wydało wczoraj kolejną grę w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Pierwsi recenzenci uważają grę za hit na ogromną skalę, a do ich grona dołączył Wojtek, który wystawił produkcji ocenę 9.0/10. Jego recenzję przeczytacie po kliknięciu tutaj.
Okazuje się, że projektanci świata w Star Wars Jedi: Upadły zakon wykonali kawał dobrej roboty - produkcja wygląda obłędnie na każdym kroku, a co najważniejsze, szczegóły zostały dopracowane do maksimum. Kanał Joker Productions, postanowił opublikować materiał na platformie YouTube, ukazujący możliwości sprzętu z najwyższej półki w najnowszej grze w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Grę ustawiono na najwyższe ustawienia graficzne w rozdzielczości 4K, a w paczce znalazła się topowa karta graficzna RTX 2080 Ti, procesor I9 9900K podkręcony do taktowania 4.8GHz oraz 32 GB Ramu. Poniższy test przedstawia 10 minut początkowej rozgrywki, więc jeśli nie chcecie sobie spoilerować, nie oglądajcie.
Już na początku filmiku widzimy, że procesor nawet się nie poci - jego zużycie przez większość filmu oscyluje w granicach 20-35%. Oczywiście, gorzej wygląda sprawa z kartą graficzną, z której wyciskane są ostatnie soki - jej zużycie przez całą rozgrywkę wynosi 98%, a temperatura osiąga ponad 70 stopni. Jak jednak wygląda sprawa z klatkami na sekundę? Na szczęście, nie ma ogromnych spadków, o czym nie mogliśmy powiedzieć o najnowszym Need For Speedzie, w którym co chwilę one spadały. W Star Warsach, FPSy rzadko spadają poniżej 60 klatek, a przez większość czasu jest ich około 65.
Można więc powiedzieć, że Respawn Entertainment dostarczył bardzo dobrze zoptymalizowany produkt na rynek. Miejmy nadzieję, że sprzedaż będzie zadowalająca, a EA pozwoli ów ekipie tworzyć kolejne gry nastawione na tryb single player.
Warto zajrzeć: