Google Stadia miażdżona w recenzjach. Rozczarowanie, beta, problemy i lagi
Google Stadia debiutuje już jutro, ale dzisiaj pierwsi dziennikarze mogli opublikować swoje wrażenia z platformy. Wnioski są jednoznaczne – Google zdecydowanie za szybko uruchomiło usługę, która zawodzi pod względem gier, funkcji oraz nawet jakości streamingu.
Google Stadia trafi jutro do pierwszych klientów, którzy w zasadzie mogą czuć się oszukani. Na start zainteresowani dostaną skromne zestawienie gier, większość funkcji nie jest dostępna, a pierwsze recenzje są zdumiewająco jednoznaczne – usługa to duże rozczarowanie.
Google Stadia to aktualnie rozczarowanie
Na pewno warto wyjaśnić, że nieliczne redakcje zdecydowały się ocenić Google Stadię (6/10 od Wired, 3/5 od The Guardian), ponieważ wielu dziennikarzy w zasadzie nie miała co tak naprawdę sprawdzać. Platforma w dniu premiery przypomina raczej betę, która może w przyszłości zaprezentować odpowiedni poziom.
Dziennikarz Verge mówi wprost „nie ma powodu, by ktokolwiek kupował teraz Stadię”, a Financial Post podkreśla, że gracze, którzy liczą na wrażenia podobne z wysokiej klasy PC lub konsol będą „przynajmniej trochę rozczarowani”. Klienci nie mogą liczyć na bezproblemową rozgrywkę, ponieważ serwery nie zapewniają takich atrakcji.
Zawartość jest bardzo skromna, większość funkcji jest niedostępna i w wielu recenzjach pojawia się jeden wniosek – liczba gier jest mała, streaming nie prezentuje oczekiwanej jakości, a dużym problemem jest też samo doświadczenie. Jeden gracz może cieszyć się dobrą oprawą oraz odpowiednią płynnością, a jego rywal spotka się z fatalnymi teksturami i opóźnieniami.
The Guardian zaznacza, że „zestawienie gier na start jest rozczarowujące”. Tom Warren z The Verge wspomniał także o ważnym czynniku – produkcje sieciowe są oddzielone od pozostałych platform, więc serwery mogą świecić pustkami:
„Jeśli myślisz o kupieniu Stadii dla Destiny 2 i jesteś wielkim fanem... Nie rób tego. Możesz grać myszką / klawiaturą lub kontrolerem, ale nie dostaniesz opcji FOV, a ustawienia są tylko na poziomie średnim. To dziwne.
Zdecydowanie największym problemem ze Stadią w grach takich jak Destiny 2 jest to, że baza graczy to tylko użytkownicy Stadii. Więc jeśli wiele osób nie przejdzie na Stadię, Destiny 2 będzie tak naprawdę martwe, ponieważ nie uzyskasz dostępu do graczy z konsol lub PC.”
Digitalfoundry podkreśla, że choć jest to aktualnie najlepszy streaming dla gier, to jednak wciąż nie możemy mówić o tym, by usługa była gotowa. Dziennikarze sprawdzili Destiny 2 na Xboksie One X i Stadii – choć to platforma Google oferuje 60 klatek, to jednak na sprzęcie Microsoftu (30 fps) gra działa znacznie lepiej.
„Destiny 2 doskonale nadaje się do gry na Stadii i zapewnia 60 klatek na sekundę, czego Xbox One X nie może, ale mimo to konsola oferuje znacznie lepsze doświadczenie – co potwierdzają liczby opóźnień. Najlepszym wynikiem dla Stadii jest różnica 44ms pomiędzy Mortal Kombat 11 działającym na Xbox One X a Stadią.”
Google Stadia vs. Xbox One X (różnica w opóźnieniach)
- Xbox One X Destiny 2 - 100ms (30fps)
- Gogle Stadia Destiny 2 - 144ms (60fps)
- Różnica Destiny 2 - +44ms
- Xbox One X Mortal Kombat 11 - 78ms
- Gogle Stadia Mortal Kombat 11 - 122ms
- Różnica Mortal Kombat 11 - +44ms
- Xbox One X Shadow of the Tomb Raider 60fps - 83ms
- Gogle Stadia Shadow of the Tomb Raider - 139ms
- Różnica Shadow of the Tomb Raider - +56ms
- Xbox One X Shadow of the Tomb Raider 30fps - 167ms
- Gogle Stadia Shadow of the Tomb Raider - 217ms
- Różnica Shadow of the Tomb Raider - +50ms
Więcej na ten temat przeczytacie na naszym portalu:
- Google Stadia otrzyma 10 dodatkowych gier na start. Nadal brakuje cen, ale krytyka platformy przynosi sukcesy
- Google powołuje nowe studia First Party i zamierza regularnie wspierać nową platformę
- Google Stadia nie trafi na premierę do wszystkich klientów. Google nie zadbało o sprzęt
- Google Stadia i brak bezprzewodowej obsługi na PC oraz smartfonie